Piątek, 22 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Mucha na marszałka?

Data publikacji: 28 października 2015 r. 10:49
Ostatnia aktualizacja: 11 kwietnia 2021 r. 15:32
Mucha na marszałka?
 
Nie kupuję scenariusza, w którym Paweł Mucha zostaje wojewodą. W zamian tego wysuwam hipotezę, że Paweł Mucha może zostać marszałkiem. Wiele zależy od tego, czy w sejmiku zachodniopomorskim zmieni się koalicja.

A jak wygląda dziś sytuacja w regionalnym parlamencie?

Pomorzem Zachodnim rządzi PO (12 radnych) i PSL (7). Wspólnie mają większość (19 mandatów w 30-osobowym sejmiku). Na opozycyjnych ławach zasiada 6 radnych z klubu PiS. Do tego jest: 2 działaczy SLD, 2 radnych lewicowych, którzy zerwali z SLD, gdy jego szeregi opuścił Grzegorz Napieralski, oraz Maria Ilnicka-Mądry, która dostała się do sejmiku z listy Bezpartyjnych Piotra Krzystka.

O tym, że zmiana układu sił w sejmiku zachodniopomorskim jest łatwa do przeprowadzenia pisaliśmy już kilka miesięcy temu. Co wówczas powiedział nam wicemarszałek Jarosław Rzepa (PSL)?

- Przed założeniem koalicji (PO-PSL po wyborach samorządowych w listopadzie ub.r. - red.) miałem propozycję od PiS i SLD, żeby zostać marszałkiem. Ale nie brałem tego poważnie pod uwagę. Wiedziałem, że układ koalicyjny idzie z góry, z rządu - usłyszeliśmy w czerwcu od lider zachodniopomorskich ludowców.

Dziś sytuacja na górze wygląda zupełnie inaczej. PiS przejmuje władzę w Polsce, a PSL będzie mieć w nowym Sejmie małą grupę posłów. Przed formacją chude lata. I politycy PSL doskonale zdają sobie z tego sprawę. W regionie mogą trwać przy PO. Ale wchodząc w układ z PiS, mogą zyskać, bo mogą... nie stracić niektórych stanowisk - tych, na które Platforma nie ma już wpływu.

Niezależnie od tego, czy PSL będzie w jakikolwiek sposób współpracować z PiS na szczeblu centralnym, koalicja w regionie jest na wyciągnięcie ręki. Czy to może sprawić, że na przykład Cezary Szeliga, radny PSL, nie straci fotela wiceprezesa Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa w Warszawie? Nie można tego wykluczyć.

PiS, żeby myśleć o rządzeniu w regionem musi przeciągnąć na swoją stronę minimum 10 radnych. Jeśli dojdzie do porozumienia z PSL, wówczas partii Jarosława Kaczyńskiego będzie brakować 3 osób w wariancie podstawowym. Zakładam, że radni PiS mogą myśleć o włączeniu do koalicji Marii Ilnickiej-Mądry, bo skoro środowisko radnej współpracuje w szczecińskiej radzie miasta z PiS (nieoficjalna koalicja), to czemu radna Bezpartyjnych nie miałby współpracować w sejmiku z PiS.

Partia Jarosława Kaczyńskiego prawdopodobnie nie będzie mieć też problemu, żeby wyciągnąć kogoś z PO - z partii, która przegrała wybory parlamentarne i która szykuje się na okres politycznej posuchy. Takie transfery są znane w polityce. Do tego zostaje jeszcze lewe skrzydło sejmiku. Jest więc z kim negocjować ewentualnej o zmianie koalicji.

Jeśli Prawo i Sprawiedliwość zacznie grać pierwsze skrzypce w sejmiku, wówczas naturalnym kandydatem na marszałka będzie Paweł Mucha, szef klubu PiS. Mucha od kilu tygodni jest społecznym doradcą prezydenta Andrzeja Dudy. Przez to, że nie pobiera pensji z kancelarii prezydenta RP, może nadal prowadzić swoją kancelarię adwokacką. Gdyby został wojewodą, o czym spekulują niektóre media, musiały zrezygnować z obu zajęć. Jeśli zostanie marszałkiem, to odwiesi do szafy togę, ale raczej będzie mógł pozostać społecznym doradcą prezydenta. W Narodowej Radzie Rozwoju, którą powołał Andrzej Duda, znaleźli się samorządowcy, m.in. Adam Jarubas, marszałek świętokrzyski (PSL). Oczywiście pozycja Muchy w kancelarii prezydenta jest inna, ale NRR też jest organem doradczym.

Marszałka województwa wybierają radni wojewódzcy większością bezwzględną całego składu sejmiku (wystarczy 16 głosów). Zarząd województwa składa się ponad to z czterech innych osób (dziś układ jest: 3- PO, 2 - PSL). ©℗

Magdalena SZCZEPKOWSKA

Na zdjęciu: Czy Paweł Mucha zostanie marszałkiem województwa?

Fot.: Dariusz GORAJSKI

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

noc zmian
2015-10-28 18:42:08
muzeum Przełomy bedzie otwierac nowy dyrektor spoza układu PO
Paweł
2015-10-28 13:05:49
Najważniejsze, że Tałasiewicz" mam gdzieś interesy regionu, nie będę o nie walczył, tylko słuchał rozkazów Warszawy" pójdzie w p...du. Oby na zawsze.
Ciekawe
2015-10-28 11:13:27
Kto nie kupuje scenariusza (cokolwiek to znaczy), że P. Mucha ma zostać wojewodą? Ledwo co były wybory, a już wytwórnie filmowe zwracają się o prawa do scenariusza?
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA