Rodzice protestowali przed budynkiem szkolnym, by nie dyskryminować ich dzieci i objąć tą samą reformą, co wszystkich uczniów w kraju. W tym samym czasie w szkole, przy otwartych oknach, uczniowie bardzo głośno grali na rozmaitych instrumentach i śpiewali kolędy. Tak wyglądał w czwartek protest pn. „Przerwa na ratowanie muzyki" w szczecińskiej Ogólnokształcącej Szkole Muzycznej I st. przy ul. Bolesława Śmiałego. Podobne akcje zorganizowano w całej szkole, w innych tego typu placówkach.
Od września szkoły podstawowe będą ośmioklasowe. Poza dziennymi szkołami muzycznymi, które mają pozostać sześcioklasowe. W perspektywie uczeń lasy 6, który nie zdecyduje się na kontynuację edukacji muzycznej w szkole muzycznej II st. (w Szczecinie - w placówce przy ul. Staromłyńskiej), będzie musiał iść na dwa lata do rejonowej podstawówki. Co prawda, w tym tygodniu resort kultury wydał oświadczenie, że wychodząc naprzeciw oczekiwaniom uczniów i rodziców, przewiduje pięcioletni okres przejściowy dla uczniów ogólnokształcących szkół muzycznych pierwszego stopnia. Zatem w tym czasie uczniowie., którzy obecnie uczęszczają do klas 2-6, będą mogli dokończyć w swojej szkole program ośmioletniej szkoły podstawowej (będą też tu kształceni artystycznie). Okres przejściowy nie obejmie zatem obecnych pierwszaków OSM. Te dzieci w klasie 6 staną przed dylematem - szkoła muzyczna II st. czy podstawówka rejonowa? Dotyczyć ma to też każdego, kolejnego rocznika, którzy przyjdzie się uczyć do dziennej szkoły muzycznej. Istnieje zatem obawa, iż znacznie spadnie zainteresowanie rodziców takimi placówkami, a w konsekwencji może nawet się skończyć wygaszeniem albo likwidacją.
Podczas protestu rodzice trzymali plakaty z hasłami: „Panie Ministrze Gliński, dla Pana dzisiaj gramy", „Nie wyrzucajcie nas poza pięciolinię", „Dzisiaj wygrywamy naszą przyszłość", „Mali artyści chcą mieć równe szanse". Jak mówią, ich dzieci nie zasługują na zmiany, jakie serwuje im resort oświaty i kultury:
- Chcemy, by reforma oświaty objęła również nasze dzieci - mówiła Dominika Jackowski z rady rodziców OSM I st. - Chcemy, by nasze dzieci miały możliwość ukończenia ósmej klasy w tej szkole. Popiera nas rzecznik praw obywatelskich (Adam Bodnar wysłał w tym tygodniu pismo do ministra Glińskiego, z poparciem dla rodziców uczniów szkół muzycznych, zwracając uwagę na naruszenie konstytucyjnej zasady równości - przyp. red.), a także muzycy, politycy, pracownicy oświaty. Ślemy petycje do urzędników ministerstwa kultury i edukacji, by jednak objęli nas reformą oświaty. ©℗
Tekst i film: Monika GAPIŃSKA
Fot. Dariusz GORAJSKI
Na zdjęciu: w szczecińskiej Ogólnokształcącej Szkole Muzycznej I st. w czwartek odbył się protest pn. „Przerwa na ratowanie muzyki". Podobne akcje zorganizowano w całym kraju.