Sobota, 23 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Na pętli Krzekowo pezjaż bez zmian

Data publikacji: 21 lipca 2016 r. 12:11
Ostatnia aktualizacja: 04 listopada 2020 r. 22:45
Na pętli Krzekowo pezjaż bez zmian
 

Minęły kolejne dwa tygodnie, a krajobraz bez zmian. Mowa o zapadniętej jezdni z pachołem pośrodku, którą od wielu tygodni muszą omijać autobusy miejskie dojeżdżające do pętli na szczecińskim Krzekowie. Pisaliśmy o tym miejscu, podkreślając, że to nie pierwszy przypadek, kiedy ZDiTM skutecznością nie grzeszy i nie jest w stanie sobie poradzić z tą dziurą i zapadniętą pokrywą studzienki z instalacjami tuż na wjeździe dla autobusów całkiem niedaleko swej siedziby. Ta mieści się – przypomnijmy – przy ul. Klonowica.

A dziura, o której mowa, od tygodni zastawiona jest tradycyjnie pachołem ze znakiem centralnie pośrodku zdewastowanego pasa dojazdu na pętli „Krzekowo”. Do pachoła – ku uciesze kierowców i przechodniów – przytroczono znak ostrzegawczy o robotach drogowych.

W dniu naszej poprzedniej publikacji na ten temat skontaktowała się z nami Hanna Pieczyńska, rzeczniczka prasowa ZDiTM ze stosownym wyjaśnieniem. Oto ono: - Wspomniana studnia na wjeździe na pętlę autobusową Krzekowo stanowi własność telekomunikacji Orange Polska S.A.. 1 lipca zgłosiliśmy awarię urządzenia, które zostało zabezpieczone i przyjęte do naprawy przez telekomunikację - odpowiedziała nam H. Pieczyńska. - Z posiadanych przez nas informacji wynika, że studnia jest poważniej uszkodzona, a telekomunikacja w chwili obecnej zamówiła odpowiednie elementy potrzebne do naprawy urządzenia.

Za wyjaśnienie ZDiTM dziękujemy. Co samej sytuacji w niczym nie zmienia. Widać, że wobec spółki telekomunikacyjnej siła przekonywania i mobilizacji w sytuacjach awaryjnych w przypadku ZDiTM jest żadna. I w takim razie teraz oczekujemy, że przedstawiciele Orange Polska S.A. udzielą nam rychło odpowiedzi, ile czasu jeszcze spółce zajmie sprowadzanie odpowiedniego sprzętu, urządzeń i kiedy uszkodzenie to wreszcie naprawi. ©℗

(MIR)

Fot. Mirosław WINCONEK

 

 

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

kabel
2016-07-22 09:56:14
'orange' nigdy się nie spieszy chyba że studzienka/pokrywa się zawali całkiem tzn będzie otwór tak że ktoś wpadnie do środka, to i nawet policja się zjawi wtedy na miejscu.
Czytelnik
2016-07-21 12:52:14
To wina służb porządkowych w naszym mieście i brak zdecydowanych działań Policji oraz Straży Miejskiej.Firma samowolnie zajęła pas drogowy,postawiła znaki także bezprawnie i uważa że sprawę da się odwlec w czasie.Prawo jest równe dla wszystkich,nie ma świętych krów.Dziwi mnie więc bezczynność i zaniechanie Policji oraz Straży Miejskiej na takie bezprawne działania tego typu podmiotów.Gdyby to zrobił przysłowiowy Nowak-Policja lub dzielny wojak strażnik byliby u niego następnego już dnia lub tego samego.Jaki ma być zatem stosunek do poszanowania prawa,skoro Ci co go mają egzekwować sami je łamią.
zs
2016-07-21 12:30:20
Nie wiem czemu przy remoncie pętli nie zburzono tych bud, wyglada to tragicznie
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA