O tym, że wysepka rozdzielająca pasy na wyremontowanej drodze między Policami a Szczecinem (przez Przęsocin) jest słabo widoczna, zwłaszcza po zmroku, już pisaliśmy. Co najmniej kilka razy potwierdzili to kierowcy, którzy na nią wjeżdżali i niszczyli ustawione tam znaki. Sytuację pogarsza fakt, że nowa jezdnia nie ma jeszcze oznakowania poziomego. Ale też zapewne to, że wielu kierowców jedzie tam z nadmierną prędkością.
Drogowcy właśnie namalowali pasy przed wysepką i wokół niej. Ma to poprawić widoczność tego elementu infrastruktury drogowej, którego zadaniem jest spowolnienie ruchu. Wcześniej na wysepce były także żółte znaki odblaskowe, ale zostały ścięte przez kierowców i do tej pory ich nie odtworzono. Postawiono przed nią (od strony Szczecina) słupki, które oddzielają przeciwległe pasy ruchu. W planach jest wyraźniejsze oznakowanie.
– Wydział Dróg Publicznych stara się o pozwolenie na wykonanie przyłącza elektrycznego i będziemy robić znak aktywny – zapowiada Mateusz Frąckowiak, rzecznik Powiatu Polickiego. – Ale na to trzeba jeszcze zaczekać.
Podobnie jak na pełne i trwałe oznakowanie poziome na całym wyremontowanym odcinku jezdni.
– Strabag (wykonawca inwestycji – red.) ma do końca maja pomalować oznakowanie na całej jezdni trwałą farbą – tłumaczy rzecznik. ©℗
(sag)