To miejsce pomiędzy przystankami Bramy Portowej. W ciągu al. Niepodległości. Oddzielają je trzy pasy ruchu i przejście dla pieszych. Dlatego niektórzy - którym za długo czekać na zmianę świateł i za daleko do pasów - wybierają skróconą trasę, przez wyrwę w przełamanym ciągu barierek. Nie dość, że to dla pieszych niebezpieczna trasa przez punkt o ogromnym natężeniu ruchu, to jeszcze przez krokusy, którymi - jak co roku - Szczecin się zmienia na wiosnę.
Oby to "ułatwienie" z ręki wandala nie kosztowało zbyt wiele, szczególnie ludzkiego zdrowia i życia.
(an)
Fot. Arleta NALEWAJKO