Istnieje ponoć taka prawidłowość, że bałagan lubi się gromadzić w jednym miejscu lub bardzo blisko siebie. Jest tak i w tym przypadku.
Przy ulicy Włościańskiej na Pomorzanach stoją dwa punkty odbioru i nadawania paczek. Postawiono je tuż przy lokalnym sklepiku, który od jakiegoś czasu jest nieczynny.
O ile paczkomaty widziane od strony ulicy nie sprawiają nieschludnego wrażenia, o tyle na ich zapleczu gromadzą się śmieci. Bałagan to osiedlowa klasyka – są więc puste butelki po różnych alkoholach, do tego kartony i jakieś foliowe worki, zapewne z kolejnymi śmieciami podrzucanymi przez kogoś, kto nie dotarł z nimi do śmietnika. Całość bałaganu, nie wiedzieć czemu, została ogrodzona drewnianym płotkiem.
W odległości około 50 metrów od paczkomatów stroi od lat ceglana budowla, która być może była w przeszłości składzikiem np. na narzędzia lub piasek do posypywania. Obecnie budowla popada w ruinę. Jedyna z niej korzyść to swoisty słup ogłoszeniowy na plakaty wyborcze.
– W obydwu przypadkach teren należy do Gminy Miasta Szczecin – mówi Joanna Wojtach, rzeczniczka prasowa Straży Miejskiej w Szczecinie. – Na miejsce zostanie wysłany strażnik dzielnicowy, który przeprowadzi wizję lokalną, polegającą na ocenie zagrożenia i skali zanieczyszczenia.
Jest szansa, że bałagan zniknie. Dokumentacja fotograficzna wraz z opisem zostanie przekazana do ZBILK. Dodatkowo zostanie wystosowane polecenie uprzątnięcia terenu i zabezpieczenia dachu na walącej się budowli.
Ze statystyk wynika, że straż miejska w związku z ulicznym bałaganem ma pełne ręce roboty. W roku 2023 strażnicy osiedlowi przeprowadzili ponad 10 tys. interwencji i kontroli, które dotyczyły m.in. nieutrzymywania należytej czystości i porządku na terenie nieruchomości oraz nieuprzątnięcia przez właściciela nieruchomości błota, śniegu, lodu, liści, chwastów i innych zanieczyszczeń. ©℗
Krzysztof ŻURAWSKI