Są malowniczo położone wśród parkowej zieleni. Większy był niegdyś kąpieliskiem. Oba, regularnie zarybiane, przyciągały wędkarzy. Woda była w nich tak czysta, że na brzegach łowiono raki. Wprawdzie wędkarze tu powrócili, ale zaniedbany teren wokół zniechęca do rekreacji i wypoczynku. Mowa o stawach Bliźniakach na Żelechowej, które znów mogą stać się miejscem atrakcyjnym dla szczecinian, przyjaznym.
Wbrew pozorom, stawy w rejonie ul. Studziennej mają sporo wspólnego z malowniczym Jeziorem Szmaragdowym. Podobnie jak ono, powstały na miejscu dawnych wyrobisk kopalnianych (tu: margle i glina dla miejscowej fabryki cementu portlandzkiego) jakie funkcjonowały w granicach Szczecina jeszcze przed wiekiem. Są atrakcyjnie położone, bo na wzgórzu, z którego rozciąga się widok na rozlewiska Odry. Niegdyś wokół nich był park, a dalej nawet winnice. Teraz zieleń jest zaniedbana. Pośród niej powstają dzikie wysypiska. Natomiast woda degradowana zarówno za sprawą sieci kanalizacyjnej, jaka co pewien czas wybijała i przedostawała się z piwnic dwóch pobliskich budynków (ul. Studzienna: 9-9a oraz 10-11), jak też braku takowej sieci miejskiej na sąsiednich rodzinnych ogrodach działkowych.
Potencjał Bliźniaków wciąż jest spory. O czym najlepiej wiedzą mieszkańcy tej części Żelechowej. Dlatego od pierwszej edycji Szczecińskiego Budżetu Obywatelskiego zgłaszają pomysły na uporządkowanie i przywrócenie dawnego klimatu rekreacyjnego parkowemu terenowi przy przy wodzie.
Nie inaczej jest też w bieżącej edycji SBO. W której głosowanie właśnie zostało zakończone (12 listopada), jednak wyniki dopiero poznamy. Jak podaje Centrum Informacji Miasta: do 30 dni od daty zakończenia głosowania.
Cały artykuł w „Kurierze Szczecińskim”, e-wydaniu i wydaniu cyfrowym z 15 listopada 2017 r.
Tekst i fot. Arleta NALEWAJKO
Na zdjęciu: stawy Bliźniaki - zwane też Bliźniaczymi - wciąż mają potencjał, który czeka na dobre wykorzystanie. Czyli w stworzenie miejsca przyjaznego mieszkańcom, a więc w zupełnie innym stylu niż dotychczasowa realizacja SBO np. dla parków Brodowskiego oraz Warszewo-Podbórz.