Przy ul. Kanał Parnicki znajduje się przystanek autobusu linii 52. Niestety, zarówno stali mieszkańcy Wyspy Puckiej, jak działkowcy, sporo ryzykują, by się do niego dostać - pisze pani Wioletta. - Przemykają się chyłkiem, poboczami, albo ryzykując życiem idą środkiem jezdni.
Ta informacja została dodana za pośrednictwem NAPISZ DO NAS
Z braku chodnika, w takie dni jak dzisiaj, pokonanie nawet kilkudziesięciu metrów to nie lada sztuka. Mieszkańcy nie mają do dyspozycji takiego komfortu, jak chodnik. Brodzą więc po kałużach, narażeni są też na ochlapywanie przez przejeżdżające pojazdy. Często - jak twierdzi Czytelniczka - z nadmierną prędkością.
- Czy tak trudno pomóc ludziom i ułożyć chodnik? - pyta pani Wioletta. - Dochodziło tu do potrąceń, do wypadków śmiertelnych… Czy to nie daje do myślenia nikomu w Urzędzie Miejskim czy Zarządzie Dróg? Ulica Kanał Parnicki została zapomniana. Przez Boga i urzędników…