Sobota, 23 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Narkotyki, brawura i kraty

Data publikacji: 08 lipca 2017 r. 10:18
Ostatnia aktualizacja: 09 lipca 2019 r. 11:44
Narkotyki, brawura i kraty
 

Jak właśnie poinformował zespół prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji, sąd zastosował 3-miesięczny areszt wobec mężczyzny, który został zatrzymany w najbardziej brawurowym pościgu, do jakiego doszło w tym roku na szczecińskich ulicach. Zbieg przewoził 10 kg haszyszu, a uciekając potrącił policjantkę. Nie zatrzymały go ani strzały ostrzegawcze, ani nawet zderzenie z innym autem. Przegrał dopiero w kryterium ulicznym: biegnącego dopadli bardziej sprawni i młodsi od sprawcy policjanci.

Funkcjonariusze szczecińskiego Centralnego Biura Śledczego Policji oraz Komendy Miejskiej Policji prowadzili działania wymierzone w przestępczość narkotykową. Dlatego nie przez przypadek 23 czerwca o godz. 11 na ul. Gdańskiej starali się zatrzymać Land Rovera, kierowanego przez Piotra P.

- Kiedy policjanci zaczęli zbliżać się do samochodu, kierujący nim gwałtownie ruszył, potrącając policjantkę CBŚP - relacjonuje biuro prasowe KWP. - Funkcjonariuszka doznała naderwania mięśni barku. Asystujący policjant strzelił dwukrotnie w kierunku pojazdu i przestrzelił jego oponę.
Ale na sprawcy to nie zrobiło większego wrażenia. Rzucił się do ucieczki. Szaleńcza jazda, również pod prąd, ulicami Szczecina skończyła się dopiero na ul. Dworcowej. Gdy Land Rover zderzył się z innym samochodem. Sprawca wówczas porzucił pojazd z 10 kg haszyszu w bagażniku. Uciekał nawet, gdy policjanci znów strzelali. Ale miał słabą kondycję, więc policjanci szybko go dopadli i obezwładnili. 

- Został doprowadzony do Prokuratury Rejonowej w Szczecinie, gdzie usłyszał zarzuty: wprowadzania do obrotu znacznych ilości narkotyków, jak też naruszenia nietykalności cielesnej funkcjonariusza, wywierania wpływu na czynności urzędowe oraz ucieczkę przed policją i sprowadzenie niebezpieczeństwa w ruchu lądowym - informuje KWP w Szczecinie. 

Sąd zdecydował o tymczasowym, na 3 miesiące, aresztowaniu Piotra P. Sprawę przejęła Prokuratura Okręgowa w Szczecinie.
(an)
Fot. Policja
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA