Piątek, 22 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Nie pod linijkę! [GALERIA]

Data publikacji: 03 czerwca 2020 r. 09:14
Ostatnia aktualizacja: 04 czerwca 2020 r. 17:44
Nie pod linijkę!
 

Ten widok może razić miłośników francuskiego stylu urządzania ogrodów. Ale na pewno nie przyrodników i miłośników natury mających wiedzę o ekologii. Świadomych jak ważne jest zachowanie bioróżnorodności, także w miastach. Choć nad szczecińskimi Syrenimi Stawami – będącymi zarówno jednym z najchętniej odwiedzanych miejsc rekreacyjnych, jak i ostoją fauny i flory – wszyscy mogą się czuć równie mile widziani.

To szczególnie urokliwe miejsce rekreacji ulokowane na terenie przyrodniczo-krajobrazowym pn. „Zespół Parków Kasprowicza-Arkoński”. Cztery stawy i teren wokół nich uporządkowano, przed niespełna dwoma laty, w swoiste szczecińskie centrum bioróżnorodności. Niemałym nakładem sił i środków, w tym unijnej dotacji, czyli łącznym kosztem ponad 7,3 miliona złotych. Dzięki temu na dotychczas zaniedbanym 18-hektarowym terenie wytyczono alejki, poprowadzono szlaki przyrodniczo-edukacyjne opowiadające m.in. o siedliskach bytujących tu zwierząt oraz specyfice tutejszej roślinności wodnej i bagiennej, urządzono plac edukacji przyrodniczej z grami i zabawami wykorzystywanymi podczas zajęć tzw. zielonej szkoły, czyniąc go bardziej przyjaznym również za sprawą służących wypoczynkowi i kontemplacji pejzażu ławek, altan, nadwodnych pomostów oraz kładki łączącej dwa stawy.

„Cywilizowanie” leśnego zakątka, ale z poszanowaniem jego bogactwa fauny i flory, czego przejawem było nie tylko montowanie budek lęgowych czy hoteli dla owadów, ale również stworzenie warunków siedliskowych dla płazów i gadów. Dla kolejnych odsłon cyklu natury: od narodzin po obumieranie, co jednak nie dla wszystkich stało się tak czytelne.

– Leżą powywracane, butwiejące drzewa, pousychane krzewy. Niektóre z pni sprawiają wrażenie, jakby za chwilę miały się przewrócić. Stwarzają zagrożenie dla spacerujących. Uporządkowanie tego poprawi estetykę tego rekreacyjnego terenu – sugerował jeden z Czytelników „Kuriera”.

W podobnym tonie interpelację do prezydenta Szczecina złożył radny Leszek Duklanowski (PiS). Na co odpowiedzi merytorycznej udzielił Wydział Ochrony Środowiska UM:

– Obszar Syrenich Stawów został zagospodarowany rekreacyjnie, tak żeby jednocześnie chronić bioróżnorodność otaczającego to miejsce środowiska leśnego. Dlatego też m.in. z tych względów, a także w ramach działań poprawiających wilgoć w lesie, pozostawia się leżące martwe drewno. Na bieżąco jest monitorowany stan drzew, a w sytuacji ewidentnego zagrożenia są usuwane i niejednokrotnie pozostawiane do naturalnego rozkładu.

Park leśny nigdy nie będzie przypominał francuskiego ogrodu. To zupełnie inna estetyka. Choć również spełniająca zarówno funkcję edukacyjną, jak i rekreacyjną. W pełnym znaczeniu: bioróżnorodnie. Dużo bliższa i przyjaźniejsza naturze. ©℗

Arleta NALEWAJKO

Fot. Mirosław WINCONEK

Na zdjęciu: Syrenie Stawy to teraz świetny cel spacerów i rowerowych przejażdżek, a zarazem miejsce edukacji przyrodniczej i ekologicznej. Jak pokazuje praktyka, dla uczniów w każdym wieku.

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

@ @Absolutnie nie...
2020-06-04 11:59:15
Twój dziadek z pewnością z rewolucyjną pieśnią i wysoko wzniesionym czerwonym sztandarem meliorował Polskę. Wyrabiał 125% normy. Przodownik. Teraz mamy skutki, no i Ciebie.
@ @Absolutnie nie...
2020-06-04 11:52:32
uwierz ludziom inteligentniejszym od Ciecie. Mamy już jedną infekcję. Nie infekuj innych również niedokształconych nonsensami o jakich piszesz.
@Absolutnie nie...
2020-06-03 22:57:20
Pewnie, niech wszelakie robactwo chodzi po odpoczywających a komary tną ich bezlitośnie! Co za głupie myślenie. To jest teren rekreacyjny dla ludzi a nie ścisły rezerwat w parku narodowym. Uporządkować poprzewracane drzewa i odkomarzać systematycznie!
Natura
2020-06-03 16:26:14
Brawo dla autora tekstu nareszcie kawał wspanialej lekcji o przyrodzie i wszystkich zwierzętach małych i duźych.
Pond
2020-06-03 15:56:19
Natura nie zna pojecia estetyki- jest przynaleznosc, przydatnosc...- a i tak uklada sie w walor, ktory mozna podziwiac.Moze czas- zeby zaczac ja obserwowac- a nie przystosowywac do subiektywnych odczuc.Pamietam szok- kiedy zobaczylam w prywatnych, bieszczadzkich ogrodach bukszpany i berberysy na rusztach, ksztaltowane " dowolnie"...Dla mnie horror- dla wlascicieli- pewnie odwrotnie:).I z jaka ulga wchlonelam widoki bardzo dzikie.W temacie Natury- to nie czas na popisywanie sie estetyka- to ciezka praca ratownicza.I- jezeli zyczymy sobie dobrze- sluchajmy podpowiedzi profesjonalistow,ludzi z pasja i efektami- a nie politykow, ktorym galazka wpadla pod nogi na spacerze:).
@ beee
2020-06-03 12:57:34
Nie kombinuj, nie filozofuj jak nie masz o czymś pojęcia.
beee
2020-06-03 10:36:56
Czym innym jest pozostawienie natury samej sobie i nie poprawianie jej. A czym innym jest zostawienie syfu po sobie i po przeprowadzonych pracach. Jeśli drzewo samo się przewróciło. Jeśli wyciął je człowiek i pociął na kawałki, powinno być usunięte. Jak choćby pocięte i pozostawione klocki widoczne na jednym ze zdjęć
Absolutnie nie usuwaś powywracanych, butwiejących drzew!!
2020-06-03 09:57:00
To są właśnie miejsca w których bytują larwy szeregu owadów. Często b. unikalnych. Nie odkomarzać - to zbrodnia ekologiczna.
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA