Sobota, 23 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Nie przyznają się do zarabiania na dzikach. Ruszył proces myśliwych z Koła Łowieckiego „Ryś” w Choszcznie

Data publikacji: 29 września 2022 r. 16:52
Ostatnia aktualizacja: 30 września 2022 r. 09:15
Nie przyznają się do zarabiania na dzikach. Ruszył proces myśliwych z Koła Łowieckiego „Ryś” w Choszcznie
Czy myśliwi uczestniczyli w nielegalnym procederze, na którym stracił Skarb Państwa? Fot. Dariusz GORAJSKI  

W Sądzie Rejonowym w Choszcznie ruszył w tym tygodniu proces trzech myśliwych z Koła Łowieckiego „Ryś” w Choszcznie. Oskarżonym grozi do 8 lat więzienia.

W miniony wtorek w Sądzie Rejonowym w Choszcznie przesłuchano myśliwych oskarżonych o fałszowanie dokumentów związanych z odstrzałem sanitarnym dzików. Nie przyznają się do winy. Sąd przesłuchał też świadka, który miał wiedzieć o nielegalnym procederze, na którym tracił Skarb Państwa. Oskarżeni odmówili odpowiadania na pytania sądu i prokuratury, zgodzili się jedynie odpowiadać mecenasom.

Oskarżeni to myśliwi funkcyjni z Koła Łowieckiego „Ryś”; łowczy i wicełowczy koła oraz jeden szeregowy członek.

– To że oni są winni, to pewne jak dwa razy dwa – mówi nam jeden z członków koła „Ryś” w Choszcznie. – Teraz trzeba im to jednak udowodnić. Oni tego samego dzika odstrzelonego w ramach odstrzału sanitarnego pokazywali weterynarii w Stargardzie i w Choszcznie. Pieniądze brali kilka razy. O tym, że ten sam dzik jest na kilku zdjęciach, wypowiadał się przecież biegły powołany do zbadania sprawy.

Na wtorkowej rozprawie prokurator i obrońcy oskarżonych zawnioskowali, by na kolejną sprawę wezwać i przesłuchać biegłego, który wydał opinię o tym, że na zdjęciach były te same dziki. Kolejna sprawa myśliwych w listopadzie br.

Myśliwym z KŁ „Ryś” grozi nawet do 8 lat więzienia. ©℗

(w)

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

many
2022-09-30 09:06:45
Nie rozumiem jak można odebrać komuś życie... :(
Mirek
2022-09-29 22:16:11
Te myśliwe to niezłe cwaniaki , tam podobno pełno elyty i postkomuchów czyli nic nowego
Dziwne
2022-09-29 20:44:57
że nie zabezpiecza się materiału genetycznego choćby nawet do celów badawczych... wtedy problemu by nie było... może warto pomyśleć o takim systemie ogólnokrajowym w którym gromadzone byłyby dane genetyczne zwierząt w Polsce?
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA