Poniedziałek, 25 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Nie widać, ale słychać

Data publikacji: 18 sierpnia 2018 r. 12:18
Ostatnia aktualizacja: 09 lipca 2019 r. 12:18
Nie widać, ale słychać
 

Czy szczekanie psa może być udręką? Na to pytanie każdy ma własną odpowiedź. Dla naszej Czytelniczki to – jak napisała w liście do redakcji – tortura psychiczna. Warto poznać punkt widzenia osoby, która w wielkim mieście upomina się o swoje prawo do spokoju od… szczekania.

Oto treść listu nadesłanego przez Katarzynę Zawadzką (al. Wojska Polskiego):

„Ostatnio pojawiła się w Szczecinie moda na posiadanie dwóch psów. Widać to, gdy spaceruje się w parku Kasprowicza, wokół Jasnych Błoni, a słychać na wielu osiedlach. I tu pojawia się problem. Ulubioną rasą wszelkich szczecińskich dam są małe yorki, szczekające na wszystko co się rusza. Ich właścicielom to oczywiście nie przeszkadza. Zwrócenie uwagi, że nie ma się ochoty być oszczekiwanym przez małą bestię, powoduje oczywiście kwalifikacje osoby skarżącej jako bezdusznej, nielubiącej zwierząt itp. A to właśnie bezmyślni właściciele ujadających psów są bezmyślni i pozbawieni wszelkiej empatii.

Mieszkam na Pogodnie, jednej z piękniejszych dzielnic Szczecina. Ujadanie psów jest na porządku dziennym (i nocnym!). Niby można wezwać straż miejską, ale ile razy można to robić? Poza tym wygląda to tak: sąsiad z prawej ma psa, sąsiad z lewej dwa, na całej uliczce zebrałoby się ich kilkanaście. Poszczekują sobie w różnym czasie, tak że praktycznie cały czas coś słychać. Uważam to za torturę psychiczną w stosunku do tych, którzy co prawda lubią zwierzęta, ale chcą mieć prawo do spokoju. Psa można też wychować. Jeżeli nie daje się rady samemu, są do tego odpowiednie firmy.

Pytanie, czy stara i powszechnie znana sentencja, że posiadanie zwierzęcia łączy się z odpowiedzialnością w stosunku do niego i do innych, w końcu dotrze do ich właścicieli?”.

* * *

Właśnie, czy dotrze? Jesteśmy ciekawi wniosków, opinii i doświadczeń naszych Czytelników na temat poruszony w liście Czytelniczki.

(Oprac. an)

Fot. Ryszard Pakieser

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

wyjaśnienie
2018-08-19 00:09:00
Pies jest po to aby merdał ogonem i szczekał
k
2018-08-18 22:27:26
Jakim sposobem psy ? "psów " - niestety / mają być dobrze wychowane ?
@ tak tak
2018-08-18 20:02:42
to samo co z nowym pokoleniem Polakow (czy nawet ogolnie ludzi) - schodzą na psy!
M.Dem.
2018-08-18 19:27:32
Do "Sowiński" i nie tylko. A może pomyślmy: dlaczego tak im źle, o co proszą, co jest w otoczeniu i/lub zachowaniu się ludzi wokół, na co chcą zwrócić uwagę ludzi? Człowiek gdy cierpi też woła o ratunek. Gdy widzi, że coś zagraża to też wpada w niepokój, strach. Bezpodstawnie? To, co się wyrabia z pasami, kotami, ptactwem i nie tylko, jest ogólnie wiadome i na ogół głośne nie do wytrzymania. Nie boimy się sumienia i rozumu, bo tego wśród nas często nie ma? Dla siebie oczekujemy pomocy w bólu, stresie, wszelkim życiowym niefarcie. Pies też wymaga współczucia, pomocy, leczenia bólu. Zamiast wystawiania go do okazji dla lubiących interes na "zbędnych" zwierzętach. Bo z takim procederem też mamy do czynienia. Straszny, bestialski ponad wszelkie wyobrażenia o tym jak można się znęcac, proceder. Tacy jesteśmy szlachetni, tacy współczujacy na pokaz. A w rzeczywistości? Bowiem, OPRÓCZ PEWNEGO INFANTYLIZMU WOBEC ZWIERZĄT (zwierzę zabawką), mamy wśród siebie taki problem.
dexter
2018-08-18 19:23:05
otruję każdego kundla który mnie obudzi po nocnej trasie i tyle!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! wszelkie komentarze bydła kochającego swoje pupilki wsadzcie sobie w d..ę
Do kocham psy
2018-08-18 17:51:54
A jak tobie przeszkadza to że są ludzie którym przeszkadza bezustanne na przemian wycie i szczekanie psów pozostawionych samym sobie to przeprowadź do schroniska dla bezdomnych zwierząt tam się nasycisz swoją bezgraniczną miłością
Pies
2018-08-18 17:25:05
My psy szczekamy z pristej przyczyny. Nasze nosy sa 6tys bardziej czule niz wasze ludzkie i w lato gorzej znosimy wasz smrod spod pach. Idzie taka damulka na szpileczkach u cuagnie za sobą smuge bo zamiast dezodorantu uzywa perfum które oszukują tylko wasze nozdrza. O panach nawet nie wspomnę bo tam dochodzi jeszcze zapach skislego moczu... Ludzie dajcie nam zyc, mydlo to nie amstaf, nie gryzie!
Sowinski
2018-08-18 14:46:32
Szczecin ul Ogrodnicza 2A osiedle kilkudziesieciu domków a na adresie prześliczny wilczur / najmądrzejszy z lokatorów domku/ troche zaniedbany. W nocy na zewnątrz nie popuści nikomu przechodzącemu po chodniku, a szczególni innemu stworzeniu. Od 4 miesiecy upalnych nocy spanie przy ujadającym piesku jest bolesne. JAK DŁUGO JESZCZE .
gorzka prawda
2018-08-18 13:18:02
Niestety wygląda na to, że psom wszystko wolno! Szczekać po nocy i za dnia. Wypróżniać się na chodnikach, trawnikach, piaskownicach i pod drzwiami sąsiadów.
hycel
2018-08-18 13:10:19
mieszkam na prawobrzeżu w bloku w którym lokatorka trzyma agresywnego psa w przyblokowym ogródku. Pies obszczekuje i rzuca się na wszystkie przechodzące psy -sajgon jak cholera. co do yorków jest to rasa dla przygłupów.
jajo
2018-08-18 12:58:23
tak tak, śpij w dzień
Kocham psy
2018-08-18 12:35:33
Jak komus szczekanie psa to do lasu mieszkac
tak tak
2018-08-18 12:23:47
Rację ma kobieta! Mieszkam na Gumieńcach i w nocy nie mogę spać przy otwartym oknie, bo psy trzymane na zewnątrz ciągle szczekają i budzą. Drżenie liścia na wietrze powoduje ich szczekanie. Cisza nocna ich nie obowiązuje. Dodatkowo w ciągu dnia muszę wysłuchiwać wycia i szczekania psa sąsiadki za ścianą. Jak piesek zostanie sam w domu, to wyje non stop, aż do powrotu właścicieli. To nie do zniesienia. Raz poszli w gości na święta, a pies został w domu i całą Wigilię moja rodzina zamiast kolęd musiała słuchać wycia i zawodzenia źle wychowanego psa. Oczywiście sąsiedzi mają w nosie moje uwagi. Sama też miałam kiedyś psa, przez 14 lat - a mój pies był mądry i dobrze ułożony. Potrafił się zachować i nikomu nie przeszkadzał.Co dzieje się z tym nowym pokoleniem czworonogów????
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA