Piątek, 22 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Niebezpieczne znalezisko. Granat w starym drzewie

Data publikacji: 20 czerwca 2022 r. 07:02
Ostatnia aktualizacja: 20 czerwca 2022 r. 09:02
Niebezpieczne znalezisko. Granat w starym drzewie
Od lewej: Mateusz Chmielewski i Piotr Kowalski, chłopcy, którzy w starym drzewie znaleźli granat. Fot. archiwum prywatne  

Wzorcowo zachowali się dwaj chłopcy z Kicka, którzy znaleźli w drzewie granat. Znalezisko pochodzi z I wojny światowej.

Dwaj chłopcy z Kicka (gm. Stara Dąbrowa, powiat stargardzki) wybrali się na rowerową wycieczkę po okolicy.

Najpierw odwiedzili niemiecki cmentarz, a potem zauważyli za nim duże drzewo. Postanowili na nie wejść.

– Wszedłem na nie pierwszy – opowiada 14-letni Mateusz Chmielewski z Kicka, uczeń Szkoły Podstawowej nr 5 w Stargardzie. – Za mną wszedł kolega Piotrek. On pierwszy zobaczył ten granat. Tkwił w rozgałęzieniu drzewa. Myślałem, że sobie żarty robi!

Granat znajdował się w rozgałęzieniu ok. 400-letniego dębu. Chłopcy nie wiedzieli w pierwszej chwili co robić.

– Wystraszyliśmy się – opowiada Mateusz. – Ale postanowiliśmy zadzwonić do rodziców. Mój tata jest wojskowym i myśliwym. Nie kazali nam niczego dotykać. Po chwili byli na miejscu. Tata sprawdził drzewo i stwierdził, że jest tam prawdziwy granat.

Państwo Chmielewscy zadzwonili po policję, która zabezpieczyła teren.

Wezwała też saperów. Po kilku godzinach niebezpieczne znalezisko zostało zabrane i zneutralizowane.

– Początkowo myśleliśmy, że granat pochodzi z II wojny światowej – opowiada Agata Chmielewska, mama Mateusza. – Jak się okazało, pochodził z I wojny światowej. Jak mówił nam dowódca patrolu saperskiego, znalezisko było bardzo niebezpieczne, w przypadku eksplozji mogło mieć dużą siłę rażenia. Jesteśmy dumni z chłopców, że zachowali się jak należy.

– Zachowali się wzorcowo – podkreśla Jacek Bednarz, rzecznik prasowy 2. Stargardzkiego Batalionu Saperów. – Możliwe, że ten granat znalazł rolnik, który orał pole. I zamiast zadzwonić po policję, położył go jaki czas temu w rozgałęzieniu drzewa. Granat był bowiem lekko do niego przyrośnięty. Niefrasobliwość ludzi nie zna granic. Włos się jeży na głowie od tego, co próbują robić z takimi znaleziskami. Nastolatki z Kicka wiedzieli, jak się zachować. Należą im się duże brawa. ©℗

(w)

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

Brawo
2022-06-20 12:14:06
Fajnie, jakby parol saperski przygotował dla tych młodzieńców pamiątkowe dyplomy za wzorową postawę - byłaby niezła pamiątka i powód do dumy.
klops
2022-06-20 12:10:57
A mogli się niezle rozerwać.
Nie winic Rolnika ?
2022-06-20 10:32:28
A moze jakis Gunter schowal go na po-zniej... a w II Wojnie za-pomnial w ktore drzewa schowal !/? Duze Brawa... dla tych 2 chlopakow !!
abc
2022-06-20 08:54:01
kiedyś tak porządne rzeczy robili! Przeleżał 100 lat na drzewie i nie przerdzewiał!
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA