Kościół katolicki obchodzi w niedzielę uroczystość Niedzieli Palmowej. Z powodu wprowadzonych przez rząd ograniczeń w szczecińskich mszach nie mogło wziąć udziału więcej niż pięciu wiernych.
Niedziela Palmowa jest ostatnią niedzielą przed Wielkanocą. Jest też pierwszym dniem Wielkiego Tygodnia – okresu upamiętniającego w Kościele ukrzyżowanie i śmierć Chrystusa na krzyżu. Nabożeństwa w tym dniu obok Triduum Paschalnego i świąt, są jednymi z najpopularniejszych w roku liturgicznym. Kościoły są wtedy zwykle wypełnione wiernymi.
W tę niedzielę ze względu na ograniczenia wprowadzone w związku z epidemią koronarwirusa jest inaczej. W jednej mszy udział może brać tylko pięciu wiernych. W efekcie szczecińskie świątynie podczas nabożeństw są prawie puste. Niewielkie jest też zainteresowanie kupowaniem tradycyjnych palm wielkanocnych. Zgodnie z zaleceniami episkopatu większość wiernych pozostała w domach i msze święte oglądała na ekranach telewizorów lub na monitorach komputerów.
(k)
Fot. Dariusz Gorajski/Ryszard Pakieser