Zachodniopomorska Krajowa Administracja Skarbowa zatrzymała przesyłki z nielegalnymi lekami i produktami ze zwierząt objętych ochroną.
Podczas rutynowej kontroli w Oddziale Celnym przy Poczcie Polskiej urzędnicy skarbowi trafili na niedozwolone przesyłki z Tajlandii i Wielkiej Brytanii. Pierwsza miała trafić do Stargardu.
– W przesyłce z Tajlandii znajdował się preparat o nazwie Nan Bao – informuje Małgorzata Brzoza, rzecznik Izby Administracji Skarbowej w Szczecinie. – 40 kapsułek zawierało w składzie ekstrakt z konika morskiego. Towar, który miał trafić do Stargardu wykryliśmy za pomocą urządzenia RTG. Nadawca zadeklarował suplementy o wartości 15 USD, tj. ok. 60 zł. Konik morski jest gatunkiem zagrożonym wyginięciem. Dlatego został objęty ochroną Konwencji Waszyngtońskiej (CITES) oraz rozporządzenia Rady(WE) 338/97 z dnia 9 grudnia 1996 r. w sprawie ochrony gatunków dzikiej fauny i flory w drodze regulacji handlu nimi.
Tego samego dnia celnicy zrewidowali przesyłkę nadaną w Wielkiej Brytanii. Miał ją otrzymać odbiorca ze Szczecina. Nadawca deklarował, że to kosmetyki o wartości 50 funtów brytyjskich.
– W przesyłce zamiast kosmetyków znaleźliśmy jednak dwa opakowania testosteronu w ampułkach (razem 20 ml) oraz 10 tabletek na potencję – informuje Małgorzata Brzoza. – Wartość rynkowa ujawnionych towarów to 479 złotych.
Jak dodaje rzeczniczka IAS, leki mogą być dystrybuowane tylko według ściśle określonych zasad, które umożliwiają kontrolę nad ich obrotem hurtowym, a następnie detalicznym. Można sprzedawać oraz stosować wyłącznie leki, które zostały dopuszczone do obrotu przez uprawnione organy państwowe, spełniają ustalone wymagania jakościowe i nie przekroczyły terminu ważności. Lekarstwa sprowadzane z zagranicy mogą być niebezpieczne dla naszego życia i zdrowia. Konsekwencje przyjmowania sfałszowanych leków mogą być poważne. ©℗
(w)