Czwartek, 21 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Obchody 42. rocznicy śmierci Janka Stawisińskiego

Data publikacji: 28 stycznia 2024 r. 17:56
Ostatnia aktualizacja: 29 stycznia 2024 r. 20:18
Obchody 42. rocznicy śmierci Janka Stawisińskiego
Fot. archiwum  

Górnicy z kopalni "Wujek" i działacze Solidarności byli wśród osób, które w niedzielę w Koszalinie przy obelisku i grobie Janka Stawisińskiego uczcili 42. rocznicę jego śmierci. Górnik, śmiertelnie postrzelony podczas pacyfikacji katowickiej kopalni, pochodził z Koszalina.

Janek Stawisiński był jednym z dziewięciu górników, którzy zginęli w pacyfikacji kopalni "Wujek" 16 grudnia 1981 r. Postrzelony w głowę zmarł w szpitalu 25 stycznia 1982 r. Miał 21 lat. Do końca była przy nim matka, która przyjechała do Katowic, odnalazła syna i zatrudniła się w szpitalu jako salowa. Potem przed sądami, jako oskarżyciel posiłkowy, walczyła o prawdę w sprawie "Wujka".

W niedzielę w Koszalinie (woj. zachodniopomorskie) w uroczystościach upamiętniających 42. rocznicę śmierci Janka Stawisińskiego, honorowego obywatela miasta, uczestniczyła delegacja górników z kopalni "Wujek". Byli też m.in. działacze Solidarności, przedstawiciele władz wojewódzkich i miejskich oraz uczniowie koszalińskiego "Elektronika", gdzie uczył się Janek.

Uroczystości rozpoczęły się mszą św. w koszalińskiej katedrze, następnie złożono kwiaty przy obelisku poświęconym zmarłemu górnikowi, przy ulicy nazwanej jego imieniem, i na jego grobie na cmentarzu komunalnym. Wcześniej w koszalińskiej katedrze odprawiono mszę w intencji poległych górników.

"W tym miejscu składamy kwiaty radości – bo są to kwiaty podziękowania za tę wolność, którą uzyskaliśmy. Ofiara Janka Stawisińskiego doprowadziła nas do zwycięstwa i do demokracji. Dziś możemy i powinniśmy dbać o ten dar, który otrzymaliśmy" – powiedział przy obelisku przewodniczący zarządu Regionu Koszalińskiego "Pobrzeże" NSZZ "Solidarność" Wiesław Królikowski.

"Janek był przede wszystkim kolegą, pracowaliśmy razem na kopalni, byliśmy razem, kiedy to wszystko się zaczęło – jak górnicy. Nikt nie wyobrażał sobie, żeby ktoś uciekł. Razem zostaliśmy, razem byliśmy do końca. Nam się udało, jemu niestety nie. Dopóki zdrowie będzie dopisywało, będę tu przyjeżdżać" – mówił w rozmowie z PAP uczestnik strajku w kopalni "Wujek" Kazimierz Łacny.

W holu koszalińskiego Zespołu Szkół nr 9, popularnego "Elektronika", do którego technikum uczęszczał Janek, 11 stycznia br. odsłonięta została tablica poświęcona Stawisińskiemu. Była to wspólna inicjatywa "dziewiątki" i szczecińskiego oddziału IPN.

16 grudnia 1981 r. milicja i wojsko otoczyły kopalnię "Wujek". W czasie szturmowania zakładu padły strzały. Na miejscu zginęło sześciu górników, trzej inni zmarli później wskutek odniesionych ran. W wyniku pacyfikacji kopalni życie stracili: Józef Czekalski, Krzysztof Giza, Joachim Gnida, Ryszard Gzik, Bogusław Kopczak, Andrzej Pełka, Jan Stawisiński, Zbigniew Wilk i Zenon Zając. Ponad 20 górników odniosło rany.

Prawomocny wyrok skazujący byłych milicjantów z plutonu specjalnego ZOMO za strzelanie do górników na karę od 3,5 do 6 lat więzienia zapadł dopiero po blisko 15 latach rozpatrywania tej sprawy, w czerwcu 2008 r. Później orzeczenie to ostatecznie utrzymał Sąd Najwyższy.

Logo PAP Copyright

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

Edek
2024-01-29 19:26:40
Tak wygladal dialog komunistów ze społeczeństwem. Czy jego smierc nie poszła na marne skoro dzisiaj komuchy i lewactwo znow rządzą Polska ????? Precz z komuna.Niech spoczywa w pokoju.
ehh
2024-01-29 11:58:39
A tymczasem bandziory Kamiński i Wąsik żyją sobie bezkarnie na wolności.
Edmund
2024-01-29 11:12:35
Czyżby Janek zginął po to,żeby niejaki Michał Adamczyk,PISowski propagandzista mógł zarabiać ok. 125 tyś.zł miesięcznie? Wygląda że tak.
Praworządność..
2024-01-28 23:10:57
Praworządność, demokracja, tolerancja, wolność, prawa człowieka, miłość, uśmiech, patriotyzm - dziś tych słów używają ci sami którzy wtedy zabijali Polaków oraz ci którzy ich przed te wszystkie dekady chronili, bronili i teraz chcą im przywrócić przywileje emerytalne.
Ku pamięci
2024-01-28 22:00:09
takie były i będą rządy komunistów . Tusk jest tego emanacją . Kto nie z Mieciem to go zmieciem !Trochę czasu i ponownie zaczną podstępnie mordować opozycjonistów i Księży . Kacapskie barachło ma to we krwi .UB-ecja ,komuniści , zielone przygłupy już pokazały co potrafią . Nadzieja , że Niemcy się obudzą wreszcie i wyjdą z tej skorumpowanej, ideologicznej UE. Wówczas będzie szansa na posprzątanie po komunistycznych głupkach !
Simca
2024-01-28 20:23:23
Skazano tępych wykonawców. Zleceniodawcy zbrodni doczekali spokojnej starości, na dobrych emeryturach. Taki był wymiar "sprawiedliwości" III RP. Dzisiejszy, niestety mocno czerpie z tych najgorszych tradycji.
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA