W starym bunkrze w środku lasu na prawobrzeżu Świnoujścia mieszka 74-letni Eugeniusz Krawczyk. Ma chory kręgosłup, zaćmę i najprawdopodobniej odmrożone ręce. – Drewno na opał, woda i jedzenie – to jego potrzeby. Ale również pomoc medyczna, bo z roku na rok ma coraz większe problemy zdrowotne.
Pochodzi z małej miejscowości między Katowicami a Krakowem. Ale w Świnoujściu mieszka już od pięćdziesięciu lat. Kiedyś naprawiał telewizory. To była jego praca i hobby. Los jednak nie uśmiechał się do niego. Stracił mieszkanie. Od piętnastu lat mieszka w bunkrze. Osoby, które spacerują pobliską ścieżką lub zbierają tu grzyby, znają go. – Spokojny. Nikomu nie wadzi. Czasami skarży się, że coś mu skradziono. Biedny człowiek. Chyba coraz trudniej jest mu tutaj żyć samemu – mówią o panu Eugeniuszu miejscowi.
Podczas rozmowy z nami przyznaje, że nie potrzebuje wiele. – Woda, prąd, jedzenie… – wymienia swoje potrzeby. W schronisku nie chce mieszkać. Mówi, że ma swoje zasady i określoną wizję świata. Warto tutaj zaznaczyć, że stroni od alkoholu oraz innych używek, więc problemy ze wspomnianą placówką nie wynikają z tego typu zakazów.
"Od piętnastu lat mieszka w bunkrze. Osoby, które spacerują pobliską ścieżką lub zbierają tu grzyby, znają go. – Spokojny. Nikomu nie wadzi. Czasami skarży się, że coś mu skradziono. Biedny człowiek."
A spacerowicze zgłaszali gdzieś problem? co na to Pomoc Społeczna?
Czy ktokolwiek próbował cos w sprawie zrobić?
Nie wim czy DPS jest najlepszym rozwiązaniem, to człowiek lasu, wolności w DPS sie udusi. Póki jest sprawny, jakiś domek na działce itp. Mógłby zostać stróżem na osrodku...
do @ Dexter
2019-02-16 11:21:56
"Los jednak nie uśmiechał się do niego. Stracił mieszkanie."....Napisz ciulu coś więcej o losie tego pana i zauważ iż on " Mówi, że ma swoje zasady i określoną wizję świata." ....Jeden bandyta nie z Torunia twierdził iż "teraz każdy może wyjechać, ma szansę.....P.S. - znałem jednego, który mieszkał w ziemiance w Szczcinku na ul.Polnej choć jego rodzina dostała domek po przeciwnej stronie, ten twierdził iż od komuny nic nie weźmie za krzywdy w ramach "Akcji W" - miał charakter.
Artykuł 119 ustawy o pomocy społecznej - za co biorą kasę pracownicy socjalni w tym przypadku? jakie są kary dla MOPR?
2019-02-16 09:29:19
1. Do zadań pracownika socjalnego należy w szczególności:
1) praca socjalna;
2) dokonywanie analizy i oceny zjawisk, które powodują zapotrzebowanie na świadczenia z pomocy społecznej oraz kwalifikowanie do uzyskania tych świadczeń;
3) udzielanie informacji, wskazówek i pomocy w zakresie rozwiązywania spraw życiowych osobom, które dzięki tej pomocy będą zdolne samodzielnie rozwiązywać problemy będące przyczyną trudnej sytuacji życiowej; skuteczne posługiwanie się przepisami prawa w realizacji tych zadań;
4) pomoc w uzyskaniu dla osób będących w trudnej sytuacji życiowej poradnictwa dotyczącego możliwości rozwiązywania problemów i udzielania pomocy przez właściwe instytucje państwowe, samorządowe i organizacje pozarządowe oraz wspieranie w uzyskiwaniu pomocy;
5) udzielanie pomocy zgodnie z zasadami etyki zawodowej;
6) pobudzanie społecznej aktywności i inspirowanie działań samopomocowych w zaspokajaniu niezbędnych potrzeb życiowych osób, rodzin, grup i środowisk społecznych;
7) współpraca i współdziałanie z innymi specjalistami w celu przeciwdziałania i ograniczania patologii i skutków negatywnych zjawisk społecznych, łagodzenie skutków ubóstwa;
8) inicjowanie nowych form pomocy osobom i rodzinom mającym trudną sytuację życiową oraz inspirowanie powołania instytucji świadczących usługi
służące poprawie sytuacji takich osób i rodzin;
9) współuczestniczenie w inspirowaniu, opracowaniu, wdrożeniu oraz rozwijaniu regionalnych i lokalnych programów pomocy społecznej ukierunkowanych na podniesienie jakości życia.
2. Przy wykonywaniu zadań pracownik socjalny jest obowiązany:
1) kierować się zasadami etyki zawodowej;
2) kierować się zasadą dobra osób i rodzin, którym służy, poszanowania ich godności i prawa tych osób do samostanowienia;
3) przeciwdziałać praktykom niehumanitarnym i dyskryminującym osobę, rodzinę lub grupę;
4) udzielać osobom zgłaszającym się pełnej informacji o przysługujących im świadczeniach i dostępnych formach pomocy;
5) zachować w tajemnicy informacje uzyskane w toku czynności zawodowych, także po ustaniu zatrudnienia, chyba że działa to przeciwko dobru osoby lub rodziny;
6) podnosić swoje kwalifikacje zawodowe poprzez udział w szkoleniach i samokształcenie.
spluwaczka
2019-02-15 21:03:50
to jest przykład że Miejski Ośrodek Pomocy w Rodzinie to organizacja przejadająca środki z budżetu na pomoc społeczną - pieniądze trafiają do urzędników a nie do potrzebujących - urząd bierze kasę a potrzebującymi nikt sie nie zajmuje - czy to nie jest deviacja?Kto pracuje w opiece społecznej egoiści? cynicy?...????
mieszkaniec
2019-02-15 20:07:50
To jest wręcz niewyobrażalne, aby w bogatym mieście, przy takim sztabie pracowników służb socjalnych Miasta, przy milionowych dotacjach z miasta na socjalne sprawy mieszkańców DOPROWADZIĆ DO TAKIEGO STANU !!! Po prostu wstyd i żal, że za tym stoi istnienie starego, schorowanego człowieka. !!! Czekam na informację, że ktoś się tam ruszył .....
Dexter
2019-02-15 18:38:23
Najważniejsze są dotacje dla bandyty z Torunia. Prawi i Sprawiedliwi mają rację . Ten człowiek to na pewno gorszy sort.
Bzzz
2019-02-15 16:01:56
Oj Lola, co ty bredzisz.
lola
2019-02-15 13:08:14
tak na prawdę ma względną wolność. Trudno żyć pod panowaniem rabunkowej gospodarki.
Zgadzam się na przechowywanie moich danych osobowych na urządzeniu, z którego korzystam w formie tzw. plików cookies oraz na przetwarzanie moich danych osobowych pozostawianych w czasie korzystania przeze mnie ze stron internetowych zapisywanych w plikach cookies w celach marketingowych (w tym na profilowanie i w celach analitycznych) przez Kurier Szczeciński sp. z o.o. Więcej w naszej Polityce Prywatności.