Na dyrekcję Szkoły Podstawowej nr 1 w Kamieniu Pomorskim posypał się grad krytycznych opinii po rutynowych ćwiczeniach przeciwpożarowych. Część rodziców pierwszoklasistów uznała, że organizatorom zabrakło wrażliwości i zdrowego rozsądku.
Małe dzieci ewakuowane ze szkoły – bez kurtek – musiały stać na zewnątrz przez kilka minut. Temperatura powietrza nie przekraczała 3 stopni C., wiał silny wiatr. W efekcie – jak twierdzą – część dzieci zachorowała.
Szkoła miała na przeprowadzenie ćwiczeń trzy miesiące. Dlaczego przeprowadzono je ostatniego dnia terminu wyznaczonego w rozporządzeniu?
Cały artykuł w „Kurierze Szczecińskim”, e-wydaniu i w dostępnym za darmo cyfrowym wydaniu z 6 grudnia 2016 r.