Ogień pojawił się rano w Szkole Podstawowej nr 51 przy ulicy Jodłowej 21 w Szczecinie. Uczniowie i nauczyciele zostali ewakuowani i nikomu nic się nie stało.
- Trudno to nazwać pożarem, bo było to ledwie zadymienie - wyjaśnił mł. kpt. dr Tomasz Kubiak, rzecznik Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Szczecinie. - Strażacy przyjechali, opanowali sytuację i uczniowie mogli wrócić do środka. Całe zdarzenie trwało dziesięć minut.
Rzecznik podkreślił też, że ewakuacja została przeprowadzona przez personel szkoły w bardzo uporządkowany i profesjonalny sposób. Dzięki temu nie powstało żadne realne zagrożenie dla uczniów ani nauczycieli.
(NaP)
Fot. Mirosław Winconek
REKLAMA
REKLAMA
Komentarze
Emi
2021-02-08 13:06:16
Jestem uczennica tej szkoły i miałam lekcje nad pożarem śmierdziało jak staremu skarpety. Razem z moja psiapsi byłyśmy zesrane i spaliła mi się moja droga kurtka oraz moje buty jestem oburzona tym faktem i domagam się zwrotu pieniędzy . Nie wbijajcie ze pisze to 2 lata po całej akcji ale podróżuje w czasie i No DOWIDZENIA ☹︎シ
@kto tu kłamie
2020-01-08 20:55:35
Był pożar to prawda
Aleks
2020-01-08 20:54:07
Byłem w tej chwili na lekcji i 3 dzwonki nagle zadzwoniły. Ewakuacja była sprawna to prawda ale cała akcja nie trwała 10 minut tylko kilka godzin.
Aleks
2020-01-08 20:47:34
Byłem przy tym zdarzeniu na lekcji jako uczeń
@VENESSA
2019-03-05 10:24:18
NASTEMPNY - z polskiego to ty raczej orłem nie jesteś
Vanessa
2019-03-05 09:08:04
Jestem uczenicą tej szkoły kl.4G byłam przerażona gdy zadzwoniły 3 dzwonki biegłam szybko i siostra nas pospieszala jak zobaczyłam dym stanęło mi serce szynie były całe czarne popłakałam się uciekałam i pospieszalam innych dlatego ze mieliśmy lekcje koło pożaru dzwoniłam do wszystkich możliwych mówię Ze to prawda.
Vanessa
2019-03-05 09:01:44
Jestem uczenicą tej szkoły i miałam lekcje obok pożaru strasznie się bałam dzwoniłam do wszystkich i płakałam podobno to było w szatni 1AB nastempny dzień poszłam w mniejsce zdarzenia i był czarny sufit i szatnia była zamknięta
Realista
2019-03-05 05:47:38
Jako rodzic ucznia tej szkoly zadowolony jestem że nie czekano na "rozwój"sytuacji tylko ( mam nadzieję że sprawnie ) wyprowadzono dzieci z strefy zagrozenia jaką jest CAŁY BUDYNEK.Nie wyobrazam sobie zeby po alarmie szukac kurtki w szatni w której "cos się dzialo".Ponoć Tesco to swiadome dzialanie wlasnie na czas alarmu.Mam nadzieję że po tym zdarzeniu szkola udoskonali jeszcze bardziej procedury bo zawsze jest co doskonalić
Ala
2019-03-04 22:12:40
Jestem uczennnica tej szkoły, bardzo się przestraszyliśmy gdy zadzwoniły 3 dzwonki było to ok.godziny 10 15 minut po rozpoczęciu lekcji
kto tu kłamie?
2019-03-04 21:28:37
szkoła? kurier? rodzice? straż pożarna? może dzieci?
rodzic
2019-03-04 21:26:46
czy szkoła ma jakiekolwiek pojęcie co dzieci robią w szatni w tej szkole?!!!
Rodzic
2019-03-04 19:40:23
Olbrzymia żenada jeśli od początku było wiadome że nie ma zagrożenia to dlaczego nie można było zlokalizować dzieci z zerówki część dzieci stało na boisku rozebrane w krótkich rękawkach natomiast inna grupa schowana była w sklepie Tesco rodzice biegali szukając swoich latorośli i zabierając je tak jak stoją w kapciach bez kurtek
Marta
2019-03-04 13:39:15
Mój syn tam chodzi, był w szatni gdy kto się zaczęło, nic wielkiego, choc lekcje odwalane
Zgadzam się na przechowywanie moich danych osobowych na urządzeniu, z którego korzystam w formie tzw. plików cookies oraz na przetwarzanie moich danych osobowych pozostawianych w czasie korzystania przeze mnie ze stron internetowych zapisywanych w plikach cookies w celach marketingowych (w tym na profilowanie i w celach analitycznych) przez Kurier Szczeciński sp. z o.o. Więcej w naszej Polityce Prywatności.
