Nie wcześniej niż za dwa miesiące gotowa będzie opinia antropologiczna, która pozwoli odpowiedzieć na pytanie, kto spoczywał w ograbionej żołnierskiej mogile nad Odrą niedaleko Siekierek. Mężczyzna, który odkrył nieznane dotąd miejsce pochówku i je splądrował, usłyszał już zarzuty. Grozi mu nawet do 8 lat więzienia.
O ograbieniu mogiły nieznanych żołnierzy pisały media w całej Polsce. Po tym, jak sprawa ujrzała światło dzienne, wojewoda zachodniopomorski Krzysztof Kozłowski złożył do Prokuratora Generalnego Zbigniewa Ziobry zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa wraz z wnioskiem o ściganie i ukaranie sprawców.
Przypomnijmy, że grób został odkryty nad rzeką i splądrowany w długi weekend majowy, krótko po wizycie na Cmentarzu Wojennym w Siekierkach prezydenta RP Andrzeja Dudy. Głowa państwa uczestniczyła w obchodach 72. rocznicy forsowania Odry. W kwietniu 1945 roku wojsko polskie ostatecznie rozbiło niemieckie siły i otworzyło drogę na Berlin. W trakcie walk przy forsowaniu rzeki zginęło ponad dwa tysiące żołnierzy 1. Armii Wojska Polskiego. Niewykluczone, że właśnie nieznany dotąd grób żołnierzy polskiej armii odkrył i ograbił zatrzymany w toku śledztwa mężczyzna. To mieszkaniec Siekierek. Wbrew wcześniejszym przypuszczeniom, nie ma on związku z poszukiwaczami militariów. Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, odkrył mogiłę przypadkowo. Przy szczątkach ludzkich znalazł kilka przedmiotów osobistych, m.in. fajki i monety, a także fragmenty uzbrojenia.
– Mężczyźnie przedstawiony został zarzut ograbienia grobu. To przestępstwo opisane w artykule 262 Kodeksu karnego, zagrożone karą od 6 miesięcy do 8 lat pozbawienia wolności – mówi Joanna Biranowska-Sochalska, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Szczecinie.
Rzecznik dodaje, że Prokuratura Rejonowa w Gryfinie cały czas gromadzi materiał dowodowy w tej sprawie.
– Postępowanie jest w toku i niewykluczone, że zostaną ustalone jeszcze inne osoby zaangażowane w to przestępstwo – podkreśla J. Biranowska-Sochalska. – Czekamy także na opinię antropologiczną, która pozwoli odpowiedzieć na pytanie, ile osób było pochowanych w mogile i czy faktycznie, jak przypuszczamy, byli to żołnierze polskiej armii. Takiej opinii powinniśmy się spodziewać nie wcześniej niż za około dwa miesiące.
(żan)