Sobota, 23 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Ogród dla kilku pokoleń [GALERIA]

Data publikacji: 31 sierpnia 2017 r. 12:04
Ostatnia aktualizacja: 09 lipca 2019 r. 11:48
Ogród dla kilku pokoleń
Fot. Mirosław Winconek  

Wzdłuż wejścia gości wita okazała rabata z układających się w szczelną ścianę wysokich okazów kwitnących na biało hortensji. Dalej można powędrować prawą stroną między aleją malinową i pasem wysokich traw ozdobnych przetykanych krzewami hortensji kwitnących na różowo, iglakami w różnych odcieniach zieleni i rudbekiami. Skręcając ścieżką w lewo natykamy się na drewnianą altanę do relaksu na świeżym powietrzu z przytulonym do niej rosarium. Środek tej enklawy i zarazem jej centralny punkt zajmuje staw z nenufarami.

Ogród Anity Kaczmarczyk, znajdujący się w Rodzinnym Ogrodzie Działkowym „Skarbówka” przy ul. Chopina na szczecińskim Osowie, wielu naszym Czytelnikom jest już pewnie znany, bo nie po raz pierwszy znalazł się na liście finałowej naszego konkursu. Od lat utrzymuje się w czołówce najpiękniejszych szczecińskich ogrodów. Jury ubiegłorocznej, 42. edycji naszego konkursu przyznało mu drugą lokatę.

– Tu była dzicz: zarastające, cuchnące bajoro, trzciny, ugór, a wokół żadnych drzew i krzewów. Wszystko, co teraz widać, zrobiliśmy własnymi rękami i etapami, przez ponad 20 lat – wspomina Anita Kaczmarczyk, nestorka rodu: czterech pokoleń, dla których ogród Skarbówka przy ul. Chopina stał się rodzinną ostoją już od początku lat 70. ubiegłego wieku. – Wychowały się w nim dzieci, wnuki i teraz wychowują się też prawnuki. Mają tam też swój kącik zabaw.

Staw był niegdyś wielki i dziki. Został podzielony na odrębne działki. I stał się własnością kilku rodzin. Każda urządziła wokół niego prywatne ogrody. Praca była żmudna. Zaczynali od utwardzenia brzegów stawu. Tak, żeby można było go obejść.

Potem mąż pani Anity kupił poniemiecki kiosk. Do budynku z charakterystyczną wieżyczką dobudował kuchnię i werandę. Potem… na dobre zaczęło się urządzanie ogrodu. Z założenia miał to być teren zielony o wyłącznie rekreacyjnym charakterze. Ale pojawiły się w nim też krzewy owocowe. I tak teraz dach nad częścią placu zabaw porastają kiście winogron, tuż za stawem znajduje się alejka z malinami, a cały zakątek uzupełniają borówki i poziomki. Zbyt podmokły teren sprawił, że eksperyment z drzewkami owocowymi się nie udał. Ich brak jednak z powodzeniem wynagradzają formowane systematycznie leszczyny, krzewy bzu i dwie kaliny o perlistoczerwonymi owocami czy płożące się cyprysy.

Powstało wspomniane rosarium z ponad 50 okazałymi krzewami odmian szlachetnych róż. Jest pomost, z którego łódką w słoneczne dni można się wyprawiać na wodę. A kiedy mróz ściśnie, pojeździć na łyżwach. W każde imieniny i urodziny gospFodarze rozstawiają stół, przy którym zasiada cała rodzina: synowie z żonami, wnuczęta z rodzinami, a także prawnuczek. To na cześć jego urodzin właśnie ogrodowemu rondu wśród kwiatów, traw i iglaków nadali imię Kacperka.

Jak dodaje pani Anita, stale ktoś ją odwiedza. I uważa, że ten ogród ma w sobie coś, że przyciąga dobrych ludzi. Jedni wpadają porozmawiać przy kawie, inni chętnie pobiesiadują, ale też służą pomocą, choćby przy formowaniu bukszpanowych kul i żywopłotów. W prezencie przynosząc przy okazji najczęściej sadzonki rozmaitych roślin.

Na pergolach pną się klematisy o wielkich i barwnych kwiatach. W ogrodowej altanie w donicach zwisające petunie.

– Utrzymać to wszystko, to jest zobowiązanie. Praca, ale też mnóstwo przyjemności i satysfakcji. Dla mnie jednak najważniejsza jest zieleń dająca ukojenie – podkreśla Anita Kaczmarczyk, opowiadając o tej rodzinnej ostoi. ©℗

Tekst i fot. Mirosław Winconek

Na zdjęciach: Anita Kaczmarczyk i jej wielopokoleniowy ogród ze stawem.

 

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

patriot
2017-08-31 23:26:31
Ty - estet, żal d tyłek ściska? Żałosne.
Wspaniała enklawa w mieście
2017-08-31 13:36:23
Aż strach pomyśleć, że jakiemuś idiocie przyszło do głowy, aby naprzeciw tych działek ulokować schronisko dla psów - dobrze, że w końcu ktoś poszedł po rozum do głowy.
Marzenia.
2017-08-31 12:14:02
Przyjdzie DEWELOPER i wszystko rozpieprzy. Będą apartamenty i saszłyki.
estet
2017-08-31 12:08:12
Co za grafomania!
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA