Wtorek, 03 grudnia 2024 r.  .
REKLAMA

Okolicznościowy rejs „Sediną”. Uczcili marynarzy i żołnierzy

Data publikacji: 03 września 2024 r. 12:03
Ostatnia aktualizacja: 03 września 2024 r. 23:19
Okolicznościowy rejs „Sediną”. Uczcili marynarzy i żołnierzy
Podczas okolicznościowego rejsu oddano hołd tym, którzy nie powrócili z morza i tym, którzy walczyli o dostęp do niego. Fot. Olga RUSINA  

Wieniec poświęcony tym, co nie powrócili z morza i tym, co walczyli o dostęp do morza został zrzucony do wody podczas okolicznościowego rejsu w Szczecinie statkiem „Sedina”. Uroczystość odbyła się 30 sierpnia, w przededniu 85. rocznicy wybuchu II wojny światowej.

Uczestnikami rejsu byli absolwenci Wyższej Szkoły Oficerskiej Wojsk Pancernych w Poznaniu rocznika 1967 – 1971, którzy systematycznie się spotykają ze sobą. Należy do nich płk Mirosław Staniszewski ze Szczecina, który jest też żeglarzem.

– Najczęściej te spotkania odbywały się w Poznaniu, raz we Wrocławiu – opowiada. – Na poprzednim zjeździe zaproponowałem, aby kolejny, już dziesiąty, został zorganizowany na północno-zachodnich rubieżach Rzeczypospolitej.

I tak się stało. Uczestnicy jubileuszowego spotkania wybrali się w rejs statkiem „Sedina”, należącym do firmy SECCO kapitana Janusza Justa.

– Przygotowałem rozkaz okolicznościowy oraz rozkaz specjalny z tej okazji – dodaje płk Staniszewski. – Staraliśmy się, aby podczas uroczystości na statku zachowany był ceremoniał morski. Wieniec spuściliśmy na wody Odry, na wysokości betonowca, po określonych sygnałach wojskowych i morskich.

Było to w przededniu 85. rocznicy wybuchu II wojny światowej, dlatego uczczono zarówno marynarzy, którzy nie powrócili z morza, jak i żołnierzy, którzy walczyli o dostęp Polski do Bałtyku.

W rejsie uczestniczyło 25 osób. ©℗

(ek)

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

wklejam raz jeszcze
2024-09-04 10:07:55
może tym razem się uda... : to powinien być rejs jednostką ss adolf hitler... kpiny... admirał Unrug naplułby wam w kompradorskie gęby
wolne media
2024-09-03 22:21:53
wolne media i ich cenzura w obronie wolności słowa - napisałem o admirale Unrugu i temu co by zrobił z wszystkimi sedinowcami i denkmalowcami...
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA