Piątek, 22 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Olek zakończył wyprawę

Data publikacji: 03 września 2017 r. 11:57
Ostatnia aktualizacja: 09 lipca 2019 r. 11:48
Olek zakończył wyprawę
 

Olek Doba dopłynął do Le Conquet (około 30 km na zachód od Brest). I właśnie tu w niedzielę (3 września) wyjdzie na ląd, kończąc Trzecią Transatlantycką Wyprawę Kajakową.

- To był niezwykle emocjonujący i trudny do przewidzenia finał podróży - relacjonuje na Facebooku Piotr Chmieliński. - Warunki pogodowe, silne prądy i wiatry spychające na skaliste wyspy, nie pomagały Olkowi w dotarciu do wybranego celu, którym był - po rozsądnej decyzji o rezygnacji z Lizbony - najpierw Le Havre, a potem Brest. Najważniejsze jednak osiągnął - po raz trzeci przepłynął Atlantyk!

Fot. Facebook

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

Ryś
2017-09-04 13:01:27
Gratulacje!To jest super wyczyn!
Pan Olek zakonczyl wyprawe.
2017-09-04 12:14:00
A Pan "Bolek" PO-mimo ze Nieszczesliwie i Kulawo... ale Uparcie dalej "PO-drozuje i Ciagnie"... wychodzac i przy Sztormach z Zatoki Gdanskiej !!
@ nienowoczesny
2017-09-04 10:02:11
Tyś ciołku, zapewne oprócz "plaży" na Arkonce -większej wody nie widział.
<
2017-09-04 07:04:46
Jest to niewyobrażalny wyczyn i należą się ogromne brawa, ale rzeczywiście, pomoc na statku była, więc nie jest to podróż zgodna z pierwotnymi założeniami.
Rob
2017-09-03 17:49:26
Olo rulez
nie nowoczesny
2017-09-03 15:59:41
kogo to interesuje. pomagali mu na statku więc nie jest to samodzielne przepłynięcie
k
2017-09-03 14:07:20
Brawo , brawo ,brawo !!! A teraz odpoczynku najmilszego i najlepszego !
Trireme
2017-09-03 13:19:25
Szacun
:D
2017-09-03 12:42:15
To się nie mieści w głowie, przepłynąć Atlantyk kajakiem - przecież to jakaś totalna abstrakcja :D
Mirek
2017-09-03 12:11:05
Gratulacje i wielki podziw dla pana Doby
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA