Jedna z najbardziej kontrowersyjnych inwestycji ostatnich lat - fontanna u zbiegu al. Wojska Polskiego i ul. Wawrzyniaka. Nie dość, że trysnęła - jak pisaliśmy - z niemal miesięcznym opóźnieniem, to jeszcze nie jest w pełni gotowa do sezonu. Jak widać, wymaga „odświeżenia". Co w szczecińskich realiach oznacza przełożenie sporej części kamienia w nawierzchni okalającej wodotrysk.
W przypadku innych miejskich fontann, zwykle obleganych przez szczecinian i turystów, to byłby problem. Jednak nie w tym. Wodotrysk funkcjonuje w miejscu o tak dużym natężeniu ruchu tramwajowego i samochodowego, generującego tyle hałasu, spalin oraz pyłów, że o relaksie i wypoczynku w tym otoczeniu nie ma mowy. Stąd fontanna choć nowa, to jakby zapomniana...
(an)
Fot. Robert Stachnik