Opiekunowie 7-letniego dziecka, które w stanie śpiączki farmakologicznej przebywa w koszalińskim szpitalu, najbliższe trzy miesiące spędzą w areszcie. Tak zdecydował sąd.
26-letnia kobieta i jej 39-letni partner, co najmniej od stycznia 2016 r. w mieszkaniu wspólnie zajmowanym przez tę rodzinę w Drawsku Pomorskim, maltretowali chłopca oraz jego dwóch braci. Krzyczeli na nich, używali w stosunku do nich słów powszechnie uznawanych za obelżywe, popychali, bili rękoma po całym ciele. Konkubent matki wielokrotnie również kopał tych chłopców. W następstwie tych zachowań 8-letni chłopiec doznał obrażeń głowy, klatki piersiowej, pleców oraz nóg, a jego młodszy, 7-letni brat, doznał ciężkich obrażeń ciała, które doprowadziły do urazu wielonarządowego, na pograniczu wstrząsu.
W trakcie przesłuchania przez prokuratora podejrzani przyznali się do popełnienia zarzucanych im czynów i złożyli wyjaśnienia w tej sprawie. We wtorek (22 bm.) sąd uznał wniosek prokuratora o zastosowanie aresztu za zasadny i podjął decyzję izolując oprawców.
Matka dziecka od trzech miesięcy mieszka w Drawsku Pomorskim, w hostelu przy ośrodku dla ofiar przemocy, gdzie szukała schronienia przed przemocą w rodzinie stosowaną przez poprzedniego partnera. Sama jednak również stosowała przemoc wobec swoich dzieci. Oprawcom grozi do 10 lat pozbawienia wolności.
(bar)
Fot. R.PAKIESER (arch.)