Piątek, 22 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Orzeczenia tracą ważność. W Szczecinie kolejki rosną, ale terminy są zachowane

Data publikacji: 17 września 2024 r. 12:34
Ostatnia aktualizacja: 17 września 2024 r. 14:59
Orzeczenia tracą ważność. W Szczecinie kolejki rosną, ale terminy są zachowane
Jeśli osoba niepełnosprawna nie przedłuży orzeczenia wydanego jeszcze przed pandemią, może utracić świadczenia, ulgi i uprawnienia, także do parkowania na niebieskich kopertach. Fot. Dariusz GORAJSKI  

30 września br. wygasa ważność orzeczeń dla osób niepełnosprawnych, które zostały wydłużone ustawą z 19 grudnia 2023 r. To akt o szczególnych rozwiązaniach służących zachowaniu ważności niektórych orzeczeń o niepełnosprawności przyjętych w związku z pandemią. Zgodnie z szacunkami Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej dotyczyć może ok. 400 tysięcy osób z niepełnosprawnościami w całej Polsce. Pod instytucjami wydającymi orzeczenia ustawiają się już długie kolejki, w niektórych zespołach w kraju na nowe orzeczenie trzeba czekać nawet pięć miesięcy. Sprawdzamy, jak sytuacja wygląda w Szczecinie.

Z końcem września wygasa ważność orzeczeń o niepełnosprawności, które zostały wydłużone w związku ze specustawą covidową. Wspominany termin odnosi się nie tylko do samych orzeczeń potrzebnych, by zachować status osoby niepełnosprawnej, a także przysługujących im z tego tytułu świadczeń i ulg, ale również wiąże się z utratą kart parkingowych umożliwiających postawienie auta na tzw. niebieskich kopertach.

Jak wskazuje Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej konieczne było przygotowanie regulacji umożliwiających zachowanie statusu osób niepełnosprawnych w czasie oczekiwania na wydanie nowego orzeczenia i zatory w powiatowych zespołach orzecznictwa – stąd nowelizacja ustawy z 19 grudnia 2023 r. Przyjęty 16 lipca br. przez Radę Ministrów projekt zakłada wydłużenie ważności orzeczeń o niepełnosprawności i stopniu niepełnosprawności maksymalnie o 6 miesięcy, czyli do marca 2025 roku.

Brak tego przepisu skutkowałby utratą świadczeń i ulg przez znaczną część osób niepełnosprawnych – tłumaczy resort. Nowelizacja ustawy z dnia 24 lipca 2024 r. ma być odpowiedzią na problem z zachowaniem ciągłości w statusie osoby niepełnosprawnej i umożliwi korzystanie z systemu ulg i świadczeń wypływających z posiadanego dotychczas orzeczenia. Rozwiązanie będzie korzystne również dla zespołów do spraw orzekania o niepełnosprawności, które będą mogły zaplanować organizację pracy składów orzekających, w spodziewanym okresie napływu większej liczby wniosków o wydanie orzeczeń.

Tyle że te mają ostatnio i tak bardzo dużo pracy. Kolejki przed Powiatowym Zespołem ds. Orzekania o Niepełnosprawności przy ul. Starzyńskiego 2 w Szczecinie tylko rosną, a telefony się urywają.

– Zauważyliśmy znaczny wzrost złożonych wniosków o wydanie orzeczeń – mówi Lida Gugała, przewodnicząca zespołu. – Wydajemy o wiele więcej orzeczeń niż w analogicznym okresie roku ubiegłego. Przedtem przyjmowaliśmy po 400-500 wniosków miesięcznie, od sierpnia ta liczba wzrosła do 650-670. Tylko w minionym roku wydaliśmy 6 863 orzeczenia, w tym roku będzie ich na pewno o dużo więcej. Na szczęście, choć w zespole nie przybyło pracowników, trzymamy się terminów – w większości przypadków nowe orzeczenia wydajemy w okresie wymaganym ustawowo, czyli w ciągu 30 dni. Tylko niewiele osób zapraszamy o tydzień później, ale wynika to raczej z braku terminu dla osoby niepełnosprawnej u lekarza, lub z braków w dokumentacji. Podobnie jest z kartami parkingowymi przysługującymi niepełnosprawnym – wydajemy je na bieżąco.

Przypominamy, że po nowe orzeczenie powinny zgłaszać się wyłącznie osoby, którym kończy się orzeczenie przedłużone mocą specustawy covidowej. Nie muszą tego robić ci, którzy mają przyznane orzeczenie na stałe, ani osoby z okresowymi orzeczeniami, kończącymi się na przykład w 2025 czy 2026 roku. Identycznie jest w przypadku kart parkingowych. ©℗

(kel)

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

@olo
2024-09-17 14:54:34
A co mają leżeć i umierać? To źle że zaznają ruchu, jeżdżą na rowerach, tańczą? Właśnie na tym polega rekreacja i rehabilitacja. Chwała im za to że wciąż próbują i mają siły na aktywność fizyczną
olo
2024-09-17 13:54:49
Widać zwłaszcza w sanatoriach tych niepełnosprawnych z ich przybocznymi osobami (partnerami) wpomagającymi którzy korzytajaą także z dofinansowania NFZ jak smigają ze swoimi niedowładami na rowerach całymi dniami lub szlajają się po knajpach uzdrowiskowych z muzą i tańcami do poźnej nocy. NIe generalizuję , ale system jet chory, nieszczelny , kta miał znajomego lub w rodzinie lekarza wiedział jak to wszystko opisać i jakie papiery zgromadzić aby orzeczenie była cacy.
zaraz zaraz
2024-09-17 13:52:35
A czy to nie jest tak, ze to jest ostateczny termin, ale można było to załatwić już dużo wcześniej? Na co wszyscy czekali?
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA