Piątek, 22 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Oznaczyli szlak na Łarpi. Dla bezpiecznej żeglugi

Data publikacji: 15 maja 2021 r. 21:07
Ostatnia aktualizacja: 16 maja 2021 r. 10:32
Oznaczyli szlak na Łarpi. Dla bezpiecznej żeglugi
Fot. Hyundai Engineering  

Hyundai Engineering poinformował, że oznaczył nowy szlak na rzece Łarpi. W sobotę (14 maja) zakończył instalowanie boi. Zdążył jeszcze przed rozpoczęciem sezonu żeglarskiego.

- Wdrożenie takiego rozwiązania to kluczowy element uzgodnień pomiędzy spółką Hyundai Engineering a stroną społeczną – poinformowała spółka. - Wierzymy, że pozwoli to jednostkom na swobodne i przede wszystkim świadome oraz bezpieczne przemieszczanie się z przystani w kierunku rzeki Odry.

Na odcinku 1200 m ułożono siedem par boi.

- W ten sposób wyznaczono ponad 20-metrowy szlak, którego głębokość na całym odcinku odpowiada wartościom wskazywanym w opracowaniu projektowym – podaje Hyundai Engineering. - Wszelkie działania na akwenie zostały poprzedzone wykonaniem stosownych pomiarów batymetrycznych, które z kolei posłużyły zespołowi projektowemu do precyzyjnego wytypowania właściwej trajektorii i pozycjonowania ułożenia par boi. Montaż znaczników wykonano z najwyższą troską o jak najłagodniejsze i zupełnie bezkolizyjne pokonywania nowego szlaku żeglarskiego.

Spółka dodaje też, że po zainstalowaniu boi wykonano pomiary z wykorzystaniem jednostki pływającej wyposażonej w specjalistyczną aparaturę umożliwiającą właściwą ocenę sytuacji w miejscu wyznaczenia nowego szlaku żeglarskiego. A także, że nowy szlak został już przetestowany przez jednostki o zanurzeniu 1,6m.

(sag)

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

???
2021-05-16 16:49:41
No własnie, gdzie jest Marszałek lub chociaż jego plenipotent d/s wody i wszystkiego co mokre? Czy sprawdzili z własnym GPS-em gdzie zakotwiczono pławy, i czy aby na pewno kolory się zgadzają? Można przy okazji przytulić diety, delegację i dodatek za pracę na morzu.
Jurek
2021-05-16 09:35:33
Bez udziału lokalnego marszałka to taki nic nie znaczący event
Łarpia...
2021-05-16 00:11:38
To taki lokalny Kanał Sueski tylko, że krótszy i płytszy. Po jego zablokowaniu gospodarka w okolicy zamiera, armatorzy padają, ptaki uciekają, turystyka zdycha. Tak przynajmniej wynika z lektury Kuriera.
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA