Piątek, 22 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Pacjent pobity w szpitalu zmarł. Sprawca też nie żyje

Data publikacji: 23 października 2017 r. 11:02
Ostatnia aktualizacja: 09 lipca 2019 r. 11:53
Pacjent pobity w szpitalu zmarł. Sprawca też nie żyje
 

Nie będzie postępowania karnego w sprawie pobicia sparaliżowanego pacjenta goleniowskiego szpitala. Sprawca pobicia zmarł krótko po śmierci pobitego starszego pana.

Do pobicia doszło w nocy z 15 na 16 września br. na oddziale wewnętrznym szpitala w Goleniowie. 80-letni mężczyzna, sparaliżowany po udarze mózgu, w nocy został brutalnie pobity przez przebywającego na tej samej sali pacjenta.

Zanim został obezwładniony, pobił starszego, bezbronnego pana metalowym stojakiem do kroplówek i zadał mu kilka ran ciętych nożem. Atakujący był alkoholikiem w tzw. fazie odstawiennej, kiedy mogą się zdarzyć napady agresji. Został przyjęty do szpitala z powodu innych schorzeń, nie z powodu choroby alkoholowej.

Zmaltretowany pacjent, osoba powszechnie znana w Goleniowie, przeżył atak. Zmarł jednak w nocy 17 października. Sekcja wykaże, czy i w jakim stopniu śmierć mogła mieć związek z pobiciem, które przeżył miesiąc wcześniej.

Policja pod nadzorem prokuratury prowadzi postępowanie wyjaśniające, które określi winę bijącego, ale również prawidłowość postępowania pracowników szpitala.

Wszystko wskazuje, że szpital miał wiedzę o chorobie alkoholowej przyjmowanego na oddział pacjenta. Dziś wiadomo, że nie będzie żadnego postępowania wobec bezpośredniego sprawcy pobicia. Zmarł on w jednym ze szczecińskich szpitali dzień po swojej ofierze.

Prokurator będzie musiał umorzyć postępowanie w części dotyczącej ewentualnej winy nieżyjącego już sprawcy. Będzie nadal prowadzone pod kątem prawidłowości postępowania personelu szpitala. ©℗

Tekst i fot. (cm)

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

aleksander
2017-10-24 14:51:55
Niestety ale szpital w Goleniowie już dawno przestał "istnieć" wystarczy pójść na nocny dyżur gdzie jest "lekarz" dyzurujący. Przykre to. Diagnozy stawiają z czapki.
nik
2017-10-24 12:04:17
Tzn. już nie dowiemy się dlaczego go pobił, bo zmarł w zakładzie psychiatrycznym. Tajemnicza sprawa. Wszystko pod dywan. Dziennikarze powinni drążyć sprawę, bo to wygląda na patologię.. Rodzina pewnie oprócz moralnych strat, na nic innego nie może liczyć W Goleniowie w więzieniu ostatnio powiesiło się dwóch więźniów, dziwne miasto..
jest super więc o co chodzi
2017-10-24 08:13:28
po co reforma służby zdrowia Panie Radziwiłł
Jakób
2017-10-23 19:08:11
Nie trzeba było likwidować istniejących kiedyś izb wytrzeźwień. Takiego pijanego "pacjenta" można byłoby umieścić w takiej "wytrzeźwiałce" albo w oddziale psychiatrycznym jakiegoś szpitala a nie na oddziale wewnętrznym wśród naprawdę chorych ludzi. W 2002 r. leżałem na internie w Szpitalu Miejskim (d.Kolejowy) w Szczecinie. Przywieziono awanturującego się pijaka. Personel zajął się nim troskliwie a my mieliśmy nieprzespaną noc. W 2015 byłem w Oddziale Wewnętrznym Szpitala w Zdrojach. Pewnego popołudnia w sali położono pijanego menela z Dąbia. Następnego dnia, gdy wytrzeźwiał, z wielką empatią zajęła się nim przybyła panienka z MOPR. Przedstawicielka MOPR przyszła już na drugi dzień, a do mojej obłożnie chorej teściowej nie mogli się wybrać w ciągu miesiąca.
Gość
2017-10-23 17:27:20
"Uprzejmie informujemy, że zaistniałe okoliczności nie naruszają procedur świadczenia usług medycznych na terenia Goleniowa" - usłyszą zapewne ludzie od zatroskanych ludzkim losem organów :(
Izabela
2017-10-23 17:16:44
Szpital jak więzienie.
zemsta z zaświatów
2017-10-23 16:14:04
dosięgła sprawcę sprawiedliwość tak jak jest napisane- oko za oko, ząb za ząb
Do '
2017-10-23 12:23:51
Pobity był bardzo dobrym człowiekiem, znanym przede wszystkim z wielkiego serca, oddanym innym ludziom, za co był nagradzany przez miasto. Możesz takiego człowieka nazywać "80-letni vip", ale jest to zwyczajnie chamskie.
Teraz chyba podali sobie ręce.
2017-10-23 11:54:40
.
'
2017-10-23 11:50:45
Jeszcze raz, czyli ten zmaltretowany pacjent, po wylewie, został też pobity miesiąc wcześniej? No i co to znaczy, że był powszechnie znany w Goleniowie - jakiś 80-letni vip?
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA