W niedzielę (21 października) o godz. 12 w kościele Morskim pw. św. Jana Ewangelisty (przy ul. Świętego Ducha 9) w Szczecinie odprawiona zostanie msza św. w intencji rybaków, którzy zginęli w katastrofie lugrotrawlera „Mazurek”. Po mszy nastąpi odsłonięcie, ufundowanej przez Przedsiębiorstwo Gryf Nieruchomości, tablicy upamiętniającej tragedię sprzed 55 lat.
„Mazurek” był jednostką z serii lugrotrawlerów, tzw. ptaszków (nosiły nazwy ptaków), budowanych w latach 50. XX w. w gdańskiej Stoczni Północnej. Niestety, nie była to udana seria. Jednostki miały problemy z zachowaniem stateczności. Jeden z nich, „Czubatka”, w 1955 r. zatonął na Morzu Północnym. Zginęło wtedy 14 rybaków. Rok później podobna tragedia spotkała „Cyrankę” – śmierć poniosło 12 członków załogi. W konstrukcji lugrotrawlerów wprowadzono pewne zmiany, starano się poprawić stateczność, nieco wydłużono kadłub. Jednak niewiele to dało. W 1963 r. zatonął „Mazurek” i zginęło sześciu rybaków. Dwa lata później na dno poszedł „Głuszec”.
– W lipcu 1963 roku 40 „ptaszków” skoncentrowanych u wschodnich wybrzeży Wielkiej Brytanii z powodzeniem prowadziło połowy na Farne Deeps – wspominał szczecinianin Bogusław Borysowicz, pionier rybołówstwa morskiego, wieloletni pracownik PPDiUR „Gryf”.
Jak dodał, z „Kaszubów”, statku bazy, 27 lipca napłynęła tragiczna wiadomość, że dzień wcześniej zatonął „Mazurek”. Dwunastu członków załogi uratowały będące w pobliżu katastrofy statki, jednak dalszych sześciu, w tym kapitana, uznano za zaginionych.
Tablica upamiętniająca tragedię „Mazurka” będzie już kolejną w kaplicy Morskiej, gdzie tworzone jest Martyrologium Ludzi Morza. ©℗
(ek)
Fot. archiwum Bogusława Borysowicza