Starosta policki zachowa swoją pensję. Otrzymał też jednogłośne absolutorium. Zmienią się okręgi wyborcze i podział mandatów w najbliższych wyborach do rady powiatu w Policach. Pracownicy tutejszego starostwa i powiatowego urzędu pracy upominają się o podwyżki płac.
W piątek (29 czerwca) obradowali radni powiatu polickiego. Przegłosowali jednogłośnie absolutorium dla starosty. Ale w sprawie odrzucenia projektu uchwały obniżającej mu pensję nie byli już tak jednomyślni.
Takie projekty w ostatnich tygodniach pojawiają się w porządku obrad wszystkich rad gminnych i powiatowych. To przez nowe rozporządzenia Rady Ministrów w sprawie wynagradzania pracowników samorządowych. Wprowadza ono niższe stawki maksymalne tych wynagrodzeń.
Wszystkie komisje polickiej rady powiatu negatywnie zaopiniowały projekt uchwały w tej sprawie. Ale nie jednomyślnie - były osoby wstrzymujące się od głosu. W ostatecznym głosowaniu na sesji jedna osoba opowiedziała się za obniżeniem pensji staroście, a trzy wstrzymały się od głosu. Sam starosta poprosił o wyłączenie go z głosowania.
- Oczywiście nie zgadzam się z trybem i uzasadnieniem zmian tego rozporządzenia - tłumaczyla radna Patrycja Nowak. - Ale w kontekście prawnym nie bardzo widzę podstawy do tego, żeby nie podejmować tej uchwały. Dlatego będę głosowała za jej podjęciem. Proszę tego osobiście nie odbierać.
Ostatecznie starosta zachował swoją dotychczasową pensję, która wynosi 12 300 złotych. Projekt uchwały zakładał jej obniżenie o 13,6 procenta. Ale starosta teraz sam będzie musiał obniżyć wynagrodzenia pozostałym członkom zarządu.
Radni przyjęli w piątek uchwałę wprowadzającą istotną zmianę w podziale powiatu na okręgi wyborcze. Gmina Police traci jeden mandat (bo liczba jej mieszkańców znacznie zmalała), a dodatkowy zyskują gminy Dobra i Nowe Warpno (jako jeden okręg wyborczy).
- Zamiast pięciu okręgów wyborczych będą trzy: okręg wyborczy nr 1 to gmina Kołbaskowo, nr 2 to Dobra i Nowe Warpno, nr 3 to gmina Police jako całość. - wymieniał Mirosław Antoniewicz, sekretarz powiatu. - W pierwszym okręgu będą 3 mandaty, w okręgu wyborczym nr 2 - 6 mandatów i w okręgu wyborczym nr 3 - 10 mandatów.
O podwyżki pensji dla urzędników z polickiego starostwa i Powiatowego Urzędu Pracy w Policach upomnieli się na piątkowej sesji związkowcy. Podawali przykłady niskich wynagrodzeń.
- Pracownik zatrudniony w jednym z tzw. merytorycznych wydziałów - osoba z wykształceniem wyższym, ambitna, pracowita, sumienna, z wieloletnim stażem - przytaczała przykłady Grażyna Kogutowska-Głodek, przewodnicząca międzyzakładowej organizacji związkowej NSZZ "Solidarność" w polickim starostwie i powiatowym urzędzie pracy. - Wydawać by się mogło, że to wystarczajęce cechy, by docenić jej trud oraz wysiłek włożony w pracę i ją godziwie wynagrodzić. Nic bardziej mylnego. Wspomniany pracownik otrzymał w ostatnim czasie podwyżkę wynagrodzenia zasadniczego w wysokości 100 złotych brutto. Wynagrodzenie netto, ktore dostanie po podwyżce, dalej nie przekroczy 2 tysięcy złotych. I nie jest to przypadek odosobniony. Inspektor, staż pracy 7 lat, kwota wynagrodzenia netto 1871...
Przewodnicząca związku nie kryła, że akcja protestacyjna wisi w powietrzu. Być może nawet przybierze formę strajku.
- Przeprowadzone wśród pracowników urzędu pracy referendum płacowe wykazało, że na 24 respondentów anonimowych ankiet, 21 osób rozważa możliwość zmiany pracy lub jej poszukuje, a 23 osoby poparłyby akcję protestacyjną przeprowadzoną przez organizację związkową - mówiła przewodnicząca. - Natomiast takie referendum przeprowadzone w starostwie powiatowym wykazało, że na 89 respondentów, 74 osoby rozważają zmianę pracy lub jej poszukują, a 69 osób poparłoby akcję protestacyjną.
Tekst i fot. Agnieszka Spirydowicz
