Środa, 17 grudnia 2025 r. 
REKLAMA

Petycja obywatelska oskarża urzędników miasta

Data publikacji: 29 września 2018 r. 22:38
Ostatnia aktualizacja: 09 lipca 2019 r. 12:21
Petycja obywatelska oskarża urzędników miasta
 

„STOP przyrodniczej apokalipsie Szczecina" - obywatelska petycja przeciwko niszczeniu przyrody naszego miasta. Została sformułowana przez aktywistów skupionych w Społecznej Straży Ochrony Zieleni Szczecina i umieszczona na ogólnopolskim portalu petycjeonline.com w minioną niedzielę (23 września). Wraz z podpisami poparcia zostanie złożona w Biurze Prezydenta Miasta 1 października, w trakcie zaplanowanej przez Społeczną Straż akcji protestacyjnej przed magistratem.

REKLAMA

Petycja jest oskarżeniem wobec miejskich instytucji i służb, od których zależy stan szczecińskiej zieleni: Wydziału Gospodarki Komunalnej i Ochrony Środowiska UM, Zakładu Usług Komunalnych oraz Zarząd Dróg i Transportu Miejskiego. Pośrednio także Powiatowego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego, który - zdaniem autorów petycji - „nie wydaje się być zainteresowany ochroną zasobów środowiska".

Autorzy i sygnatariusze petycji twierdzą: „Wydarzenia ostatnich kilku miesięcy świadczą o tym, że podmioty działające w imieniu Prezydenta Miasta Szczecina (…) realizują swoje zadania w sposób mało kompetentny, nie wykazując odpowiedniej troski o zachowanie chronionych gatunków zwierząt, a nawet naruszając ustawę o ochronie przyrody". Także: „Protestujemy przeciwko obserwowanym przez nas praktykom służb miejskich dotyczących terenów zieleni i szeroko pojętego dziedzictwa przyrodniczego".

Na co dają 15 konkretnych przykładów, obejmujących stosunkowo krótki przedział czasowy: od kwietnia do września br. Na owej „czarnej liście" umieszczając m.in. wycinkę drzew na pl. Rodła, pogrom zieleni przy Syrenich Stawach, na skwerze Badetki oraz na terenie szpitala na Pomorzanach, a także niszczenie ptasich lęgów zarówno w trakcie prac termomodernizacyjnych (os. Bolinko), jak też na skutek festiwalu „Pyromagic".

W petycji czytamy: „Inwestycje miejskie powinny być wzorem do naśladowania dla inwestorów prywatnych w zakresie ochrony środowiska, przyrody i krajobrazu. Tymczasem, uczą jak omijać przepisy, wycinać na potęgę drzewa i krzewy bo „kolidują z inwestycją”, nie respektować prawa w zakresie ochrony dzikich zwierząt objętych ochroną gatunkową, nie dbać o odpowiednie zabezpieczenie istniejących drzew i krzewów na terenie objętym pracami budowlanymi".

Wśród urzędniczych „grzechów wobec zieleni" autorzy i sygnatariusze petycji wspominają np.:

„Deweloperzy cieszą się wśród urzędników wyjątkowymi względami. Dla nich pozwala się niszczyć system przyrodniczy miasta. Szczecin jest jedynym dużym miastem, którego studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego nie posiada oznaczonego przebiegu korytarzy ekologicznych, przy czym trzeba podkreślić, że wszystkie tereny otwarte, które nie mają statusu obszaru chronionej przyrody zostały w tym dokumencie przeznaczone pod zabudowę (bez uzasadnienia demograficznego). Pod tym względem nasze miasto stanowi swoisty ewenement!"

I jeszcze: „Projekty dotyczące terenów zieleni miejskiej, takie jak parki i skwery nie są poddawane konsultacjom społecznym, a sposób podejścia do interwencji w istniejących terenach zieleni napawa zgrozą. Usuwa się bardzo dużo drzew cennych biocenotycznie po to, by wprowadzać utwardzone betonem alejki, murki i różne inne elementy zagospodarowania. Zamiast powiększać ilość terenów retencjonujących wody opadowe i roztopowe – uszczelnia się grunt, tworząc przy tym dodatkowe miejskie wyspy ciepła i obniżając komfort życia w mieście".

Do tej pory poparcie dla obywatelskiej petycji przeciwko niszczeniu przyrody Szczecina wyraziło 66 osób - głównie szczecinian, choć także mieszkańców Polic, Stepnicy i Warszawy. Liczba ta jest weryfikowana z każdym kolejnym podpisem. Aż do 1 października. Wówczas petycja wraz z głosami poparcia ma trafić do Biura Prezydenta Szczecina. W trakcie zaplanowanej przez Społeczną Straży Ochrony Zieleni Szczecina - na o godz. 14.30 - manifestacji na pl. Armii Krajowej, przed magistratem. ©℗

A. NALEWAJKO

Fot. Wojciech BRYŁKA

REKLAMA

Komentarze

Wróbelek spragniony
2018-10-01 07:23:41
czego chcecie - wladze grodu zadłużanego skutecznie zwanym Szczecin dają zlecenenia producentom materialow budowlanych - głównie cementu - trzeba gdzieś go zużyć - to się tnie drzewka i wyburza inne rzeczy - potem bedzie można wylać kolejna warstwe betonu i kolejne zlecenie - taki jest betonowy sens dzialan ludzi wywodzacych sie z PO, taka betonowa myśl polityczna , beton...jak na Kremlu w dawnych czasach
Aby odpowiedzieć na komentarz, musisz być zalogowany.
pianoubijacze
2018-09-30 15:51:57
Przepraszam, że zapytam, a ile wiader wody wylali aktywiści Społecznej Straży Ochrony Zieleni Szczecina korzonkom szczecińskiej zieleni podczas tegorocznej suszy? Żadnego?! O jaka szkoda...
Aby odpowiedzieć na komentarz, musisz być zalogowany.
"guu" - ty jestaś góóó...
2018-09-30 14:20:48
.
Aby odpowiedzieć na komentarz, musisz być zalogowany.
guu
2018-09-30 12:52:55
Syrenie Stawy to moim zdaniem bardzo przydatna inwestycja. Każdy kto choć raz jako pieszy czy pieszy z dzieckiem próbował spacerować po asfaltowej alejce lub wokoło Arkonki wie jakie to trudne. Tłumy biegaczy rowerzystów lub rolkarzy uniemożliwiają swobodny spacer z dzieckiem lub dzieckiem w wózku. Po prostu w Szczecinie jest zapotrzebowanie na tego typu inwestycje. Jeśli wybraliśmy wolne niedziele od handlu i wygoniono ludzi z budynków galerii to trzeba im dać alternatywę. Takie inwestycje jak park Łuczywka skwer Badetko czy Syrenie stawy są pełne ludzi i to powinno cieszyć
Aby odpowiedzieć na komentarz, musisz być zalogowany.
do @ PO co tyle przemyśleń.
2018-09-30 09:48:27
- mylisz się, każda władza władza uszczęśliwia obywatela. Jednym robi dobrze, a innym nie. Nie wszyscy chcą mieć "dobrze".
Aby odpowiedzieć na komentarz, musisz być zalogowany.
SromotnikBezwstydny
2018-09-30 09:25:09
Zdrowe dęby padają pod piłami i toporami drwali a chore i uschnięte drzewa- urzędasów nie interesują...a zagrażają mieszkańcom. Przykład: Sz-n Dąbie , ciąg spacerowy wzdłuż Płoni, zaplecze hali "SPOŁEM"- plac zabaw dzieci-przy huśtawkach -dwa wielkie suchostoje grożą śmiercią maleństwom i rodzicom tam bawiącym się!!! Ktoś zaznaczył je, wiosną, czerwoną farbą plakatową....i na ty koniec....stoją nadal...
Aby odpowiedzieć na komentarz, musisz być zalogowany.
PO co tyle przemyśleń.
2018-09-30 08:02:23
Przecież to dla szmalu.
Aby odpowiedzieć na komentarz, musisz być zalogowany.
Tak
2018-09-30 06:31:39
Syrenie Stawy to porazka. I tak beda demolowane
Aby odpowiedzieć na komentarz, musisz być zalogowany.
smutne to
2018-09-30 01:04:10
rzeczywiście przy Syrenich Stawach to jakiś kretyński pomysł, przetrzebili las aby wylać tam beton i powstawiać altanki, a przy okazji niszczą pojazdami asfaltową alejkę!
Aby odpowiedzieć na komentarz, musisz być zalogowany.
Jesteśmy
2018-09-30 00:38:07
dziwnym gatunkiem. Jako jedyni bijemy się ze sobą, żeby zrozumieć, że bez przyrody nie przeżyjemy.
Aby odpowiedzieć na komentarz, musisz być zalogowany.
Tylko zalogowani użytkownicy mają możliwość komentowania
Zaloguj się Zarejestruj
REKLAMA
REKLAMA