Poniedziałek, 25 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Pięćdziesiąt punktów karnych za szaloną jazdę

Data publikacji: 08 listopada 2018 r. 12:21
Ostatnia aktualizacja: 09 lipca 2019 r. 12:24
Pięćdziesiąt punktów karnych za szaloną jazdę
 

O wiele za szybko niż pozwalają na to przepisy jechał 34-letni kierowca. Po zatrzymaniu przez policjantów z wałeckiej drogówki „zarobił” 50 punktów karnych i stracił na rok prawo jazdy.

Kierujący Volkswagenem Passatem na niemieckich tablicach rejestracyjnych pędził jak szalony drogą krajową nr 22. Na krótkim odcinku (13 kilometrów) pomiędzy miejscowością Strączno a Rusinowem 34-latek kilkakrotnie przekroczył dozwoloną prędkość w terenie zabudowanym i nie stosował się do linii ciągłej. W miejscu, gdzie obowiązywało ograniczenie prędkości do 50 km/h, kierowca miał na liczniku 100 km/h. Nie spodziewał się, że jego zachowanie na drodze będzie obserwowane przez policjantów z nieoznakowanego radiowozu policyjnego. 

34-latkowi zatrzymano prawo jazdy. Mężczyzna otrzymał 50 punktów karnych, musi także zapłacić grzywnę wysokości 5 tysięcy złotych.

(reg)

Fot. Policja

 

 

 

 

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

Do ala
2018-11-10 04:02:27
Wyprzedzaja sie zebys w swojej ukochanej syfiastej biedronie miala co do japy wsadzic swoim paskudnym dzieciorom
Do pierdla!
2018-11-09 08:13:21
Po takiej wariackoej i niebezpoecznej jeździe gość ppwinien nie tylko dostać to co dostał ale powinni go wsadzić na kilka miesięcy, zeby miał czas na zrewidowanie tego co zrobił. W wielu krajach tak radykalne przekroczenie prędkości wiąże sie z aresztem na kilka tygodni i jest ttaktowane jako przestępstwo kryminalne. Ludzie jeżdżą tam osttozniej bo konsekwencje są bardzo surowe i każdy wie ile ryzykuje taką brawurą! W Polsce każdy kmieć ma teraz samochód i wyobraza sobie, ze jest najeazniejszy na drodze. Chamstwo trzeba tępić bezwzględnie!
Illuminateur
2018-11-08 20:38:37
Pytanie - dlaczego załoga videoradaru czekała 13 km zamiast zatrzymać pirata? Czyżby jednak nie chodziło o bezpieczeństwo, tylko o 5 tyś złotych? Co gdyby na 10 kilometrze kierowca zabił przechodnia, bo policjańci nie zatrzymali go wcześniej?
Ale chwila
2018-11-08 20:24:28
To dali temu bandycie jechać 13km? I to ma być dbanie o nasze bezpieczeństwo czy kasowanie większego mandatu. A gdyby kogoś rąbnął w tym czasie? Powinien być zatrzymany niezwłocznie a nie "punktowany".
@@Ala
2018-11-08 18:56:16
Baby, to masz w nosie, chamie. Kobieta ma całkowitą rację i za takie "wyprzedzanie" kierowca ciężarówki powinien przytulić maksymalny mandat i punkciki z utrudnianie ruchu.
jab
2018-11-08 16:50:11
W Szczecinie policja ma szanse wyłowić kilkunastu takich kierowców każdego dnia. Wystarczy ustawić radar na skrzyżowaniu Taczaka/Witkiewicza. Tam jest ograniczenie 50km/h. Niewielu kierowców przestrzega zakazu. Szok co tam się dzieje.
Bartek
2018-11-08 16:37:16
Kiedy zakaz wyprzedzania dla tirów oraz wprowadzenie punktów i mandatów dla niedzielnych kierowcow, którzy wnerwiaja innych i blokują ruch a także tych co po rondzie jeżdżą po zewnętrznej na około. Kiedy???
@Ala
2018-11-08 15:36:36
wypowiedz typowej baby nie znającej realiów czasu pracy i jazdy a jedynie uznaje fakt życiowy - paniusia wyprowadziła autko na przejażdżkę i wszyscy z drogi bo paniusia jedzie
xxx
2018-11-08 14:41:26
Pewnie jakiś volks
1
2018-11-08 13:36:00
Tylko rok?!?
Ala
2018-11-08 12:49:06
No i co? A może tak się w końcu panowie policjanci zabiorą za karanie "tirowców", którzy na drogach szybkiego ruchu i na autostradach wyprzedzają się nawzajem na siłę nie mając do tego właśnie tej mocy a robią to dla zabawy tuż przed rozpędzoną, mknąca lewym pasem osobówką, która musi gwałtownie hamować. Czasami taki "tir" blokuje lewy pas i kilka kilometrów ponieważ nie ma mocy a ten, którego wyprzedza nie chce mu zwolnic i tak jadą równolegle kilka kilometrów. Jest to nagminne ale tu trzeba się troszeczkę natrudzić. Łatwiej jest zaczaić się na prostej drodze i wylecieć zza krzaków krzycząc a mam cię.
Q
2018-11-08 12:40:09
a ponoć polucjanty strajkują i nie wlepiają mandatów?
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA