Na ogonie biały pędzel. Nad uśmiechniętym pyskiem klapnięte uszy. Noc czarny, mokry, a w oku błysk. To rudymi łatami nakrapiana Abi zza krat schroniskowego wybiegu z zaciekawieniem przygląda się żółtym plamom mleczy rozkwitających na pobliskim trawniku.
Abi ma niespełna rok. Kiedyś miała ciepły dom. Potem stała się nim ulica. Teraz na jej szyi numer kawałek blachy z numerem: 277/16.
- W marcu została znaleziona na ul. Mickiewicza. Do schroniska dowiozło ją pogotowie interwencyjne. Odbyła kwarantannę, a po niej została wysterylizowana. Jest gotowa do adopcji - mówi pracownica schroniska. - Jest to sunia o spokojnym temperamencie. Łagodna i bardzo towarzyska. W stosunku do innych zwierząt niekonfliktowa. Łaknąca kontaktu z człowiekiem. Regularne acz spokojne spacery są dla niej niezbędne.
Abi jest w świetnej kondycji. Ma wspaniały charakter, a też piękną sierść o niespotykanym, oryginalnym umaszczeniu. Czym zwraca na siebie uwagę. Niestety, nie na tyle, aby ktoś zechciał ją wyciągnąć zza schroniskowych krat, dać drugą szansę.
Kto chciałby piękną Abi (277/16) lub jakąkolwiek inną bezdomną psinę przyjąć do rodziny, jest proszony o kontakt ze szczecińskim Schroniskiem dla Bezdomnych Zwierząt: tel. +48 91 487-02-81.
* * *
Na naszych łamach prowadzimy cykl pt. „Weź mnie KURIEREM do domu". Jest poświęcony schroniskowym zwierzakom. Znajdziecie w nim Państwo oferty adopcyjne tych, co za kratami przytuliska siedzą nie za własne winy. Z utęsknieniem czekając na swojego człowieka: niestety, czasem bezskutecznie, nawet latami. ©℗
(an)
Fot. Robert STACHNIK