Jest miejsce dla samochodów, dla gazonów z kwiatami, nawet dla transportowych palet. I jest chodnik, po którym nie zawsze - jak widać na zdjęciu - pieszy ma szansę przejść swobodnie. Ktoś powie, że to tylko na chwilę. Fakt, ale to jeden z jakże wielu momentów, które niestety pokazują praktykę: w Szczecinie to nie pieszy ma pierwszeństwo.
(an)
Fot. Arleta NALEWAJKO