Kierujący oplem na ul. Moniuszki w Białogardzie stracił panowanie nad kierowanym pojazdem i uderzył w drzewo. Badanie trzeźwości, jakie przeprowadzili policjanci ORD KPP w Białogardzie dało wynik ponad dwóch promili. Kierujący został zatrzymany i osadzony w izbie zatrzymań w Białogardzie. Za swój czyn odpowiedział w trybie przyspieszonym i już w po dwóch dniach zastał skazany.
W dniu 28 sierpnia dyżurny KPP Białogard otrzymał informację, iż na ul. Moniuszki w Białogardzie kierujący pojazdem Opel uderzył w drzewo. Natychmiast na miejsce zdarzenia dyżurny wysłał patrol białogardzkiej drogówki.
Policjanci na miejscu zastali 35 – letniego mężczyznę. Od razu wyczuli od niego silną woń alkoholu. Funkcjonariusze rozpytali zastanego na miejscu zdarzenia mężczyznę o okoliczności, w jakich doszło do najechania na drzewo. Mężczyzna twierdził, iż jechał z bratem i to on kierował pojazdem jednak oddalił się z miejsca zdarzenia przed przyjazdem policji.
Okazało,się że 35-latek kłamie chciał wprowadzić policjantów w błąd nie tylko co do przebiegu zdarzenia, ale również co do swojej tożsamości. Po czynnościach z udziałem technika kryminalistyki, pracujący przy zdarzeniu ustalili, iż zastany mężczyzna jest kierującym pojazdu, do czego ostatecznie się przyznał. Kierowca został zatrzymany i osadzony w policyjnym pomieszczeniu dla osób zatrzymanych. Zatrzymane zostało mu też jego prawo jazdy, a pojazd odholowany.
W stosunku do sprawcy zastosowany został tryb przyspieszony. Nieodpowiedzialnego kierującego doprowadzono do Sadu Rejonowego w Białogardzie, gdzie po przeprowadzonej rozprawie usłyszał wyrok. Kierowca został skazany na 8 miesięcy wiezienia w zawieszeniu na 2 lata, karę grzywny w kwocie 5 tysięcy zł na Fundusz Pomocy Postpenitencjarnej, zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych na okres 3 lat, oraz grzywnę w wysokości 700zł.
Ł.T
Fot. Archiwum