Po ogłoszeniu wyników exit poll politycy Prawa i Sprawiedliwości zgromadzeni w siedzibie partii przy ul. Mickiewicza w Szczecinie mówili, że osiągnęli lepszy wynik, niż wieszczyło im wielu przeciwników, i zwrócili uwagę na zwycięstwo sił konserwatywnych w Europie.
Poseł Zbigniew Bogucki mówił, że oponenci prawicy przewidywali, że PiS zostanie zmieciony z powierzchni ziemi, zakopany, że poparcie dla ugrupowania Jarosława Kaczyńskiego skurczy się do 20 proc. Tak się nie stało. Jednocześnie były wojewoda zachodniopomorski przyznał, że wybory europejskie są dla PiS wyborami najtrudniejszymi.
- Nie odpuszczamy. Mamy swoich wyborców, mamy swoje struktury, będziemy ciężko pracować. Nie ma co ukrywać, że niektóre tematy, które były ważne, takie jak podwyżki, w mediach nie istniały. Na jesieni, gdy zaczniemy odczuwać podwyżki, część Polaków, którzy różnie głosują w różnych wyborach, przekonują się, czym są rządy pana Donalda Tuska i spółki - mówił Zbigniew Bogucki. - Nie damy się zatopić. Okręt PiS nadal jest mocny. Pracujemy dalej. Mamy złożoną ustawę "Stop podwyżkom". Zebraliśmy ponad 140 tys. podpisów w całej Polsce.
Poseł Artur Szałabawka przyznał, że liczy, że ostateczne wyniki będą korzystniejsze dla jego ugrupowania - tak jak w ostatnich wyborach, gdy wynik oficjalny był lepszy niż w sondażu exit poll. Według niego niska frekwencja stanowi żółtą kartkę dla "Koalicji 13 Grudnia" (tak PiS określa koalicję rządzącą obecnie Polską), bo jest mniejsza niż w wyborach do PE w czasie rządów prawicy.
- Patrząc na wynik globalny, widzimy, że socjaliści i liberałowie przegrali w Europie, a wygrali konserwatyści, narodowcy i chadecy - dodawał polityk. - Liczę na to, że mocny głos konserwatystów i narodowców doprowadzi do tego, że chadecy będą musieli zmienić nastawienie do ważnych spraw. Czyli - Zielony Ład do kosza, skończmy z wariactwem klimatycznym, przywróćmy przemysł w Europie.
Artur Szałabawka ocenił, że klęskę poniosły ugrupowania, które weszły w koalicję z KO.
- Wyrazy współczucia dla Trzeciej Drogi, a Lewicy mówimy - trudno - kpił.
Europosła Joachima Brudzińskiego, jedynki na liście PiS w okręgu nr 13, w Szczecinie nie było. Wieczór wyborczy spędzał w sztabie partii w Warszawie.
(as)
Film: Sylwia Dudek