PiS: Pieniędzmi z „Maciusia” sfinansujmy nowe żłobki

 

Pieniądze ze sprzedaży "Maciusia" władze Szczecina powinny przeznaczyć na budowę nowych żłobków - stwierdzili politycy Prawa i Sprawiedliwości podczas konferencji zorganizowanej przed budynkiem, w którym kiedyś znajdowała się Szkoła Podstawowa nr 54 w Szczecinie. I opowiedzieli o swoich pomysłach na politykę prorodzinną.

- Jeśli chodzi o żłobki, sytuacja w naszym mieście jest dramatyczna - ocenił radny rady miasta Dariusz Matecki. - Niektóre dzielnice są całkowicie wykluczone. W czasie kampanii Sławomir Nitras z Platformy Obywatelskiej obiecywał zbudowanie kolejnych 10 żłobków. Dzisiaj PO jest w koalicji z Bezpartyjnymi Piotra Krzystka. Dlatego pytamy: gdzie te nowe żłobki? Proponujemy: zbudujmy nowe żłobki na Żelechowej, na Pogodnie, na Gumieńcach, w Dąbiu, w Zdrojach. W tej chwili rodzic, który chciałby oddać swoje dziecko do żłobka, musi czekać w kolejce, w której czeka 1300 dzieci. Czas oczekiwania to rok.

Wedle radnego jednym z głównych zadań władzy jest dbanie o to, by było jak najwięcej mieszkańców - a władze Szczecina tego zadania nie realizują. Nie podejmuje działań prorodzinnych, w przeciwieństwie do rządu, który m.in. najpierw wprowadził program 500 + a potem rozszerzył go na pierwsze dziecko.

- W Szczecinie funkcjonuje program bonu opiekuńczego, tylko że kogo nie pytałem wśród znajomych czy na forach, to dostępność do tego bonu jest nikła, ze względu na sformalizowanie - dodawał D. Matecki. - Jedną z naszych propozycji dla prezydenta Krzystka jest to, aby maksymalnie uprościć formalności. Najważniejsza zmiana, jaką proponujemy, to zrezygnowanie z kryterium dochodowego. Miasto powinno wesprzeć alternatywną opiekę nieżłobkową, punkty dziennej opieki. Na takie punkty można adaptować pustostany.

Małgorzata Jacyna - Witt, przewodnicząca klubu PiS w sejmiku zachodniopomorskim, przypomniała, że budynek po "Maciusiu" zanim został sprzedany deweloperowi, to trafił do Towarzystwa Budownictwa Społecznego.

 - Wpływy ze sprzedaży to ponad 8,5 miliona złotych - powiedziała radna. - Naszym zdaniem można te środki wykorzystać do budowy żłobków. Dlaczego spółki miejskie, które uzyskały dodatkowy zastrzyk finansowy w postaci nieruchomości, mają przeznaczać te pieniądze na działalność bieżącą? Wtedy żłobków nie trzeba budować z pieniędzy stricte miasta, ale właśnie poprzez pieniądze spółek miejskich. To w jakimś sensie rekompensata dla mieszkańców. ©℗

(as)

Fot. Ryszard Pakieser