Piątek, 22 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Płacić grosze, kasować krocie. Bursztynowy Plac do prokuratury

Data publikacji: 03 kwietnia 2018 r. 12:42
Ostatnia aktualizacja: 09 lipca 2019 r. 12:07
Płacić grosze, kasować krocie. Bursztynowy Plac do prokuratury
 

Na miesiąc przed odwołaniem przez premiera, 26 maja 2017 r. wójt Rewala Robert Skraburski zawarł notarialną umowę dzierżawy (na 18 lat) działki o pow. 1,2 ha przy ul. Jana z Kolna w Pobierowie.

Za dzierżawę atrakcyjnego terenu ówczesny wójt wziął najniższą z możliwych stawek, czyli 6 gr za metr. Dlaczego? Być może wyjaśni to prokuratura i CBA, do którego nowe władze Rewala skierowały doniesienie.

Położenie wspomnianej działki w Pobierowie jest bardzo atrakcyjne, gdyż leży ona przy drodze prowadzącej na plażę, gdzie latem stoją liczne kramy handlowe, a klientów nie brakuje. Dotąd interes kręcił się tu znakomicie, a pieniądze z dzierżawy wpływały do kasy zadłużonej gminy Rewal.

W maju ub. roku Skraburski podpisał umowę dzierżawy z poznańską spółką Bursztynowy Plac, założoną na cztery dni przed podpisaniem aktu notarialnego. Spółka ma kapitał założycielski 5 tys. zł i reprezentowana jest przez Adama Szyszkę, który jest profesorem Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie.

17 maja ub. roku A. Szyszka dość długo przekonywał radnych Rewala do podpisania umowy z reprezentowaną przez niego spółką, która jeszcze formalnie nie istniała. Mówił ładnie i obrazowo, rzucając cyframi. Obiecywał, że gmina będzie miała korzyści z podpisania z nim umowy. Radni dali się przekonać, ale żaden z nich nie zapytał: za ile gmina wydzierżawi teren? Dziesięciu radnych głosowało za podpisaniem, a jeden się wstrzymał. O cenę nikt nie pytał. ©℗

Cały artykuł w „Kurierze Szczecińskim”, e-wydaniu i wydaniu cyfrowym z 3 kwietnia 2018 r.

Tekst i fot. Mirosław Kwiatkowski

Na zdjęciu: Spółka z Poznania ma płacić 723 zł miesięcznie za dzierżawę 1,2 ha widocznego placu, a za postawienie budki z kebabem chce kasować 35 tys. zł.

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

Kalafior
2018-04-06 01:18:43
Wsiowe debile, a szkrabgórski do cna skorumpowany. Oni zresztą też :)
Obs.ryver
2018-04-03 19:50:10
".. Mówił ładnie i obrazowo, rzucając cyframi...." JAKIMI CYFRAMI??? Mówił o kilogramach? O milach? O litrach??? Czy o setkach tysięcy??? Czym przekonał radnych? "Znaczy nie wiedzieli, a podpisali.." Jak mawiał Znaczy Kapitan... Czy to byli matoły z PiS???
jg729
2018-04-03 15:32:06
Typowe POwskie złodziejstwo.
PO co
2018-04-03 12:46:25
Skoro o cenę nie pytał żaden z radnych, to zwykły człowiek mógłby pomyśleć, że nie tylko podpisujący umowę, z ramienia gminy, miał w tym jakiś interes, ale również osoby, które nie pytały o cenę. Przecież to oczywiste, że okres podpisania umowy, a także cena, budzą poważne wątpliwości. A popierała go PO [ http://radioszczecin.pl/1,14191,2000-kandydatow-platformy-obywatelskiej ].
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA