Płacimy podatki i wymagamy! Kierowcy skarżą się na dziury

Fot. Wioletta MORDASIEWICZ  

Fatalnie wygląda kilkudziesięciometrowy odcinek ruchliwej ulicy Piłsudskiego w Stargardzie. Zarządca zapewnia, że o tym wie.

Kierowcy jeżdżący codziennie ulicą Piłsudskiego w Stargardzie od wielu tygodni upominają się o wizytę drogowców.

– W innych miejscach kleją te dziury, a na tak ruchliwej drodze drogowców nie uświadczysz! – mówi pan Bronisław, mieszkaniec stargardzkiego śródmieścia. – Często przechodzę obok tej zniszczonej drogi i widzę, co się dzieje. Słyszę, jak kierowcy psioczą. Na tej drodze już duży ruch. Powinna być robiona w pierwszej kolejności. Płacimy podatki i chcemy, jeździć po dobrych jezdniach.

Na kilkudziesięciometrowym odcinku ulicy Piłsudskiego są liczne uszkodzenia nawierzchni. Znajdują się one za skrzyżowaniem z ul. Konopnickiej aż do krzyżówki z Sienkiewicza. O remont pytamy zarządcę drogi. Ten mówi, że lepienie uszkodzeń nie pomoże.

– Stan odcinka ul. Piłsudskiego od skrzyżowania z ul. Konopnickiej do skrzyżowania z ul. Sienkiewicza jest nam znany – odpowiada Marta Kwiatkowska-Kipisz, kierownik Sekcji Służby Drogowej w Zarządzie Dróg Powiatowych w Stargardzie. – Wymaga on sfrezowania całego odcinka, położenia nakładki oraz odmalowania oznakowania poziomego.

Szacowany koszt prac to kilkaset tysięcy złotych.

– Planujemy przeprowadzić je w miesiącach letnich w ramach bieżącego utrzymania, jednak jest to uzależnione od możliwości finansowych – zastrzega kierowniczka SSD w stargardzkim ZDP. ©℗

(w)