W sobotę po godzinie 15 straż pożarna dostała zawiadomienie o trawach płonących w okolicach Załomia, na miejsce pojechały dwa samochody, o godz. 16 jeszcze nie powróciły do jednostki, nie ma natomiast zagrożenia dla ludzi. Wcześniej nieużytki gasić trzeba było przy ul. Druckiego-Lubeckiego. Strażacy musieli także interweniować na ul. Brzeskiej i Swojskiej.
Marzec i kwiecień są tymi miesiącami, kiedy dochodzi do największej liczby podpaleń łąk i nieużytków. Kilka dni temu Komenda Główna PSP wystartowała z kampanią "STOP Pożarom Traw". (kol)
Fot. Robert Stachnik (arch.)