Sobota, 23 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Po angielsku na ulicach Szczecina

Data publikacji: 17 listopada 2016 r. 08:28
Ostatnia aktualizacja: 09 lipca 2019 r. 11:21
Po angielsku na ulicach Szczecina
 

W czwartek około godziny 7.30 kierowca białego dostawczego fiata na goleniowskich numerach rejestracyjnych wjechał pod prąd na pl. Żołnierza Polskiego. Nic sobie nie robił z uwag innych kierowców,  którym zajechał drogę. Skutku nie odniosły też pouczenia motorniczych tramwajów. 

Kierowca nie próbował zawrócić.  Przecisnął się miedzy samochodami nadjeżdżającymi z przeciwnej strony, którym zapaliło się zielone światło i pojechał w kierunku Bramy Portowej.

Tekst i fot. Adrian Bednarski

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

ZSto "stan" umysłu właśnie !
2016-11-18 10:42:08
:-))
kierowca
2016-11-17 14:48:11
ciekawe gdzie była policja ?
zlosliwy
2016-11-17 11:50:59
"Won na wiochy" - trzeba dodać jeszcze tych z ZLO!!! To dopiero są "miszczowie kierofnicy" :) :) :) Wyrwie się "toto" z wiochy (miasteczka z 1 rondem i 2 skrzyżowaniami) i głupieje w wielkomiejskiej gęstwinie ulic, krzyżówek i rond.
ojtam
2016-11-17 10:57:56
Powinni zatrzymać się, wysiąść we czterech, obrócić furę o 180, wtedy jechać po polsku.
ZS
2016-11-17 10:33:27
ZS to stan umysłu właśnie. Może to przez te tramwaje?
1234
2016-11-17 09:58:59
DO WON NA WIOCHY... Sam wiocha jesteś...
xxx
2016-11-17 09:46:46
Co masz do ZPL? W Szczecinie jest jedna wielka wiocha. kierowcy tak jeżdżą, zajeżdżają, wciskają się na chama, co grozi stłuczką. Najgorsi są taksówkarze. Pozdrawiam
Won na wiochy
2016-11-17 08:47:47
ZGL, ZGR, ZST, ZPY, ZPL, ZSW, ZMY to stan umysłu.
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA