Piątek, 22 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Po służbie zatrzymała pijanego kierowcę. Jeszcze próbował uciekać...

Data publikacji: 30 marca 2020 r. 19:17
Ostatnia aktualizacja: 31 marca 2020 r. 08:25
Po służbie zatrzymała pijanego kierowcę. Jeszcze próbował uciekać...
 

Szczecińska policjantka po służbie wracała do domu. Ale po drodze jeszcze zatrzymała pijanego kierowcę. Zwracał na siebie uwagę, bo jechał bez włączonych świateł i zignorował czerwone na sygnalizacji. Próbował jeszcze ucieczki przed funkcjonariuszką, ale tej na pomoc ruszył inny kierowca. Pijanemu grozi teraz do dwóch lat więzienia.

Do zdarzenia doszło w nocy z niedzieli na poniedziałek (30 marca). Policjantka, która na co dzień pracuje w  Komisariacie Szczecin-Pogodno, po zakończonej służbie wracała do domu. Jej uwagę zwrócił kierowca samochodu osobowego marki Volkswagen - pomimo nocnej pory, nie miał włączonych świateł oraz przejechał na czerwonym świetle.

Funkcjonariuszka, po zmianie koloru sygnalizacji świetlnej, ruszyła za podejrzanie zachowującym się kierowcą. Ten wciąż zwracał na siebie uwagę i stwarzał zagrożenie - m.in. bez sygnalizowania, zmieniał pasy ruchu. Na kolejnym skrzyżowaniu policjantka wybiegła ze swojego samochodu i otworzyła drzwi kierującego - ten okazał się kompletnie pijany.

Policjantka wyciągnęła ze stacyjki volkswagena kluczyki. Mężczyzna jednak nie zamierzał czekać na patrol policji, zaczął uciekać. Na pomoc ruszył kierujący busem, który wspólnie z policjantką, po krótkim pościgu, zatrzymał pijanego mężczyznę. Po chwili na miejsce przyjechał patrol drogówki.

Przeprowadzone przez mundurowych badanie alkomatem wykazało, że miał w organizmie prawie 2.5 promila alkoholu. Teraz za swoje nieodpowiedzialne zachowanie odpowie przed sądem.

Zgodnie z kodeksem karnym grozi mu do 2 lat więzienia.

Policjanci po raz kolejny przypominają: nietrzeźwi kierujący stanowią zagrożenie dla wszystkich uczestników ruchu drogowego - dla nas, naszych bliskich.

- Bądźmy czujni i nie odwracajmy oczu, kiedy widzimy, że ktoś łamie przepisy lub podejrzanie się zachowuje - apelują. - Od tego, czy zareagujemy, może zależeć czyjeś zdrowie i życie. Nawet anonimowa informacja przekazana policjantom przyczynia się do wyeliminowania z dróg pijanych kierowców.

(ip)

Fot. policja (arch.)

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

Ajo
2020-03-31 08:15:42
Do Alkohol.Po co takie bzdury wypisywac? To obecna władza pozwala na stacji benzynowej wódkę sprzedawać a poprzednie władze(rządy) nie pozwalały? I za poprzednich rządów Polacy nie pili? Polecam badania.
Alkohol
2020-03-30 19:53:18
Niech dalej zachęca obecna władza do picia alkoholu przez kierowców pozwalając na sprzedaż alkoholu na stacjach benzynowych co jest absurdem gdyż w naszym kraju spozycie alkoholu na osobę jest jedno z największych w Europie
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA