Ok. 64 tysięcy kurczaków spaliło się w niedzielę na fermie drobiu w miejscowości Krąpiel (powiat stargardzki). Pożar wybuchł ok. godz. 9.
W ogniu stanęły dwa połączone ze sobą ścianą kurniki. Na miejscu działało 12 zastępów straży pożarnej ze Stargardu, a także OSP z Barzkowic, Żarowa, Kobylanki, Grzędzic, Suchania, Pęzina i Gogolewa. 6 pracowników zdążyło się na czas ewakuować, nikt nie został poszkodowany. Jedna osoba doznała jedynie lekkich poparzeń dłoni.
- Działania zakończyliśmy o godz. 11.40 – mówi kpt. Rafał Matysik z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Stargardzie.
Przyczyny pożaru nie są znane. Na miejscu była policja, która zajmie się badaniem okoliczności tego zdarzenia.
Wcześniejsza informacja:
W Krąpieli (gmina Stargard) zapaliły się dwa kurniki. Wybuchł też zbiornik z paliwem. Do zdarzenia doszło dzisiaj przed południem.
- Na miejsce przyjechały wszystkie okoliczne jednostki OSP i strażacy z OSP Stargard - informuje nas internauta.
Ofiar w ludziach nie ma. W kurnikach były pisklaki. Niedawno strażacy wchodzili do środka z
aparatami tlenowymi.
(w)