Od godzin wieczornych w miniony piątek i przez cały weekend kierowcy oswajali się z nową organizacją ruchu w rejonie przebudowywanego węzła drogowego w szczecińskich Podjuchach. Przy zjeździe od strony mostu Gryfitów nad Regalicą na ul. Floriana Krygiera powstało tymczasowe małe rondo rozprowadzające ruch. Trzeba tam patrzeć na oznakowania, aby się nie zgubić lub przez nieuwagę nie wjechać pod prąd. Z niego zmotoryzowani są kierowani np. od strony ul. Floriana Krygiera do Zdrojów, albo w kierunku autostrady A6, do Podjuch, Żydowiec, Klucza i dalej na Gryfino. By wjechać w ul. Granitową ponownie na Zdroje trzeba objechać rondo nową nitką jezdni. Autobusy też korzystają z objazdu ul. Marmurową i nową nitką jezdni dochodzącą do wysokości jej skrzyżowania z ulicami Radosna i Konińską, gdzie ustawiona jest z kolei sygnalizacja świetlna. Trwa wciąż tam jednocześnie przebudowa centralnej wyspy przyszłego ronda, dobudowa nowych fragmentów poszerzanej jezdni ul. Floriana Krygiera po obu stronach mostu Gryfitów. A nadto pod nową konstrukcję wiaduktu drogowego szykowane są przyczółki na brzegach Regalicy i posadowione w dnie rzeki filary po starej konstrukcji.
Finał inwestycji miał nastąpić dokładnie w poniedziałek 30 listopada. Jeśli nie będzie kolejnych poślizgów, to być może dotrzymany zostanie najnowszy z terminów ukończenia inwestycji, wyznaczony na kwiecień przyszłego roku. ©℗
(MIR)
Fot. Mirosław WINCONEK