Prokurator: – Wnoszę o uznanie Joanny J. za winną i skazanie jej na 2 lata więzienia w zawieszeniu na 5 lat próby. Obrońca: – Nie ma dowodów, że moja klientka sfałszowała jakiekolwiek podpisy. Domagam się jej uniewinnienia.
Proces Joanny J. – byłej prezeski Fundacji Pogotowie Teatralne – zakończył się w środę. Oskarżona nie przyszła do sądu. Tym samym zrezygnowała z prawa do ostatniej mowy. Głos zabrał więc tylko prokurator, który nie miał wątpliwości, że oskarżona popełniła zarzucane jej przestępstwa, i obrońca Joanny J. przekonany o jej niewinności.
Leszek WÓJCIK
CAŁY ARTYKUŁ DOSTĘPNY W CYFROWYM WYDANIU "KURIERA SZCZECIŃSKIEGO" Z 26 STYCZNIA 2017 ROKU: http://www.24kurier.pl/cyfrowy
Fot. Robert WOJCIECHOSKI (arch.)