Piątek, 22 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Pokażemy miastu! [GALERIA]

Data publikacji: 21 kwietnia 2018 r. 14:25
Ostatnia aktualizacja: 09 lipca 2019 r. 12:08
Pokażemy miastu!
 

Na Starym Mieście, szczególnie Podzamczu, coraz większym problemem są szczury. Mieszkańcy zabiegali w magistracie o przeprowadzenie dodatkowej akcji deratyzacyjnej. Aby miała sens, z zagrożonego terenu najpierw trzeba usunąć śmieci. Ze strony urzędników miasta odzewu nie było, więc mieszkańcy wzięli sprawy w swoje ręce: w sobotę zorganizowali się w społecznej akcji ph. „Posprzątajmy Podzamcze".

Mieszkańców skrzyknęła miejscowa Rada Osiedla Stare Miasto oraz stowarzyszenie Nasze Śródmieście. Spotkali się w samo południe u zbiegu ul. Panieńskiej i Kłodnej. Ruszyli na śmieci w rejon Baszty Siedmiu Płaszczy i Mściwoja, oczyszczając z porastających chwastami i pokrzywami teren wokół opustoszałych wykopalisk prowadzonych na wysprzedanych przez miasto terenach Podzamcza, dawnej Arkony, aż po Ratusz Staromiejski.

- Miasto przeprowadza akcje deratyzacyjne dwa razy w roku, wydając na nią szaleńczo niską kwotę - 19 tysięcy złotych. Ciężar odpowiedzialności przerzucając na wspólnoty mieszkaniowe i prywatnych właścicieli posesji - mówił Przemysław Słowik, jeden z inicjatorów sobotniej społecznej akcji porządkowej na Podzamczu. - Tymczasem problem narasta. Gdy w imieniu mieszkańców zwróciliśmy się do magistratu o pomoc, bo szczury ludziom po nogach biegają, to od tygodni odzew jest zerowy. Na alarm odpowiedział tylko sanepid, ale wyłącznie potwierdzając, co i tak dobrze wiem, że jest problem. Dlatego postanowiliśmy wziąć sprawy w swoje ręce i… pokazać miastu!

Tylko w rejonie opustoszałych wykopalisk Podzamcza istnieje 500-600 szczurzych ognisk. Mają idealne warunki do rozrodu: opustoszałego terenu broni siatka, a wokół niego jest mnóstwo kawiarenek i restauracji, czyli potencjalnych miejsc żerowania. Aby przynajmniej częściowo pozbyć się problemu, należałoby regularnie sprzątać okolicę i wywozić odpady, ustawić przynajmniej 20 tzw. inteligentnych pułapek na szczury. Dopiero potem przeprowadzić dodatkową akcję deratyzacyjną.

- Nie potrzebowaliśmy ani zwoływać nadzwyczajnych sesji, organizować debat, powoływać i opłacać zespołów specjalistów. Przy braku pomocy ze strony urzędników miasta po prostu skrzyknęliśmy się i zrobiliśmy, co trzeba. Wystarczyła odrobina dobrej woli - komentował Tomasz Kuliszenko, prezes stowarzyszenia Nasze Śródmieście. - Na portalu „Wspieram to" zorganizujemy również zbiórkę dla zdobycia 500 złotych, niezbędnych na opłacenie pułapek na szczury. Pokażemy miastu!

Zbiórka ma ruszyć w najbliższych dniach. Informacje będą dostępne na profilach społecznościowych stowarzyszenia Nasze Śródmieście oraz RO Stare Miasto.

(an)

Fot. Mirosław WINCONEK

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

Smieci
2018-04-21 23:33:05
Swietna inicjatywa
zyt
2018-04-21 22:14:34
To tam pod ZAMKIEM jest tak jak w średniowieczu - SUPER !
sposób
2018-04-21 22:02:15
prezia z workiem puścić w rejon Podzamcza niech sprząta.
tępić bezmyślnych seniorów
2018-04-21 20:06:39
W ramach akcji przeciw szczurom proponuję wysokie mandaty dla debilnych babć i dziadków całorocznie dokarmiających pieczywem gołębie. Jednym z takich przykładów jest "Plac Dziecka", uściślając - róg Bogusława i Langiewicza.
o
2018-04-21 17:50:18
nie demonizujmy... szczur to pożyteczne zwierzę- przyspiesza selekcję naturalną człowieka eliminującą osobniki cherlawe. do tego zwierzaczek jest miły w dotyku, jest inteligentny i pracowity i nie tupie nocą tak jak jeż
Quistorp
2018-04-21 17:35:27
Do [D.dem.].Święte słowa. Na naszej dzielnicy, to prezes spółdzielni sam kazał , pod każdym blokiem postawić , gustowną budę . Jakie szczury? Te koty u nas są nazywane "sołtysami". Mają swoją kuchnie. Babcie "kociary doglądają je i dokarmiają.Na budę , tylko maximum dwa koty.Koty są kastrowane. Najtańszy sposób, i jednocześnie humanitarny. Szczury , unikają , miejsc, gdzie koty zostawiają swoje Tzw. "zapachy",które nos człowieka nie odróżnia.
Wisława
2018-04-21 16:25:21
Pożyteczna społeczna inicjatywa. Nawet nie wiedziałam, że taki duży jest problem ze szczurami. To trzeba pamiętać o nie wyrzucaniu śmieci byle gdzie.
M.Dem.
2018-04-21 15:45:45
Szkoda, ze wczesniej usuwano zachlannie koty. Z uzyciem starannie obmyslanych potwornosci wobec nich. Bo przeciez usmiercenie, w sytuacji koniecznosci usmiercenia, nie wymaga metod drastycznych ponad wszelkie wyobrazenia o tym jak moze wygladac bestialstwo wobec zwierzecia. Kot jest naturalna, przez biologie stworzona, bariera hamujaca rozrost szczurzych populacji. Szczur zagryzie kota i rzuci sie na czlowieka. Jednakze omija srodowiska gdzie sa koty. Ile pieniedzy i nerw kosztuje nas glupota ludzka?
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA