Lód się załamał, ktoś wpadł do przerębla! Brzmiało groźnie, ale na szczęście to tylko improwizacja. Nad Rusałką w szczecińskim parku Kasprowicza odbyły się pokazy ratownictwa, które zorganizowane zostały przez szczecińskie Wodne Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe przy współudziale policjantów Referatu Wodnego WP KMP w Szczecinie.
– Szczecińscy policjanci wspólnie z WOPR zorganizowali w środę (18 stycznia) nad Jeziorem Rusałka pokazy ratownictwa. Taka "lekcja na żywo" jest niezwykle cenna. Dzieci i młodzież mają okazję zobaczyć zaimprowizowane scenki, przedstawiające niebezpieczne sytuacje, jakie mogą nas spotkać podczas zabawy nad zamarzniętymi akwenami. Wszystko po to, aby ferie spędzić miło i bezpiecznie – informuje nadkom. Marcin Kłosiński.
Mnóstwo dzieciaków z różnych szkół, mimo mroźnej aury, dotarło na miejsce, by uczestniczyć w nietypowej lekcji. Policjanci i ratownicy wodni pokazywali, jak udzielić pomocy tonącym, pod którymi załamał się lód. Czasami nawet nie wiemy, że zwykły szalik, znaleziona gałąź czy też sanki mogą stać się zbawienne i uratować komuś życie.
– Takie pokazy cieszą się zawsze dużym zainteresowaniem, a kilku śmiałków miało sposobność na „własnej skórze” przekonać się o skuteczności prowadzonych działań. W specjalnych kombinezonach oraz przy asekuracji ratowników i policjantów, wchodzili do lodowatej wody, aby po chwili uczestniczyć w improwizowanej akcji ratowniczej – dodaje asp. szt. Anna Gembala. – Z ogromnym podziwem wszyscy oglądali ratowników i policjantów wpadających do lodowatej wody tylko po to, aby uzmysłowić wszystkim zagrożenia.
(p)
Fot. policja