Kolejny dzień trwa rolniczy protest po zatrzymaniu grupy rolników z gminy Pyrzyce, podejrzanych o ustawianie przetargów na sprzedaż ziemi organizowanych przez ANR. Coraz więcej osób publicznych wyraża swoją dezaprobatę wobec tymczasowego aresztowania pięciu spośród dwunastu podejrzanych.
W środę za pośrednictwem szefa regionalnej "S" - Mieczysława Jurka swoje poręczenie za zatrzymanych złożył w Prokuraturze Okręgowej w Szczecinie Piotr Duda, przewodniczący NSZZ "S".
Tymczasem na rozpatrzenie zażaleń jakie na postanowienie sądu o tymczasowym aresztowaniu czekają rodziny zatrzymanych rolników a przede wszystkim sami zainteresowani. W środę w samo południe kolejny raz protestujący rolnicy wznosili przed siedzibą szczecińskiej prokuratury okrzyki, domagając się uwolnienia tymczasowo aresztowanych. Podobnie jak w poprzednich dniach modlili się też przed bramą aresztu śledczego.
We wtorek swoje poręczenie za pięciu rolników złożył na piśmie Marek Sawicki, minister rolnictwa i rozwoju wsi. Zgodnie z zapowiedzią premier Ewy Kopacz wczoraj Leszek Świętochowski, prezes ANR - po konsultacjach w tej sprawie z ministrem M. Sawickim - zawiesił dyrektora oddziału ANR w Szczecinie Roberta Zborowskiego oraz jego zastępców, w tym kierującego filią w Koszalinie. Pełnomocnikiem prezesa w oddziale terenowym ANR w Szczecinie został Tomasz Ciodyk, dyrektor Zespołu Gospodarowania Zasobem w biurze prezesa ANR w Warszawie. Natomiast Andrzejowi Baczyńskiemu, dotychczasowemu zastępcy dyrektora oddziału ANR w Szczecinie, prezes L. Świętochowski powierzył obowiązki zastępcy dyrektora kierującego filią w Koszalinie.
Tekst i fot. R.K. Ciepliński
Więcej w czwartkowym „Kurierze Szczecińskim” i e-wydaniu z 15 października 2015 r.