Piątek, 22 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Polski gen wolności

Data publikacji: 27 maja 2019 r. 17:31
Ostatnia aktualizacja: 09 lipca 2019 r. 12:41
Polski gen wolności
 

„Polski gen wolności. 150 lat walk o niepodległość (1768–1918)” - taki tytuł nosi wystawa, którą możemy oglądać przy Bartłomiejce na Jasnych Błoniach w Szczecinie. Przygotował ją szczeciński Instytut Pamięci Narodowej.

- Pokazujemy tu historię Polski rozbiorowej, w moim osobistym przekonaniu historię, która jest jedną z najsłabiej rozpowszechnionych wśród Polaków, historię, która wymaga podkreślenia, bo była niełatwa. Pokazujemy rozbiory, a potem wieloletnią walkę o odrodzenie Polski, w wymiarze politycznym i militarnym, ale także przeniesienia sukcesów i klęsk na poziom kultury - mówi dr Paweł Skubisz, dyrektor szczecińskiego IPN-u. - W historii Instytutu Pamięci Narodowej jest to pierwsza wystawa, która tak głęboko sięga w przeszłość. Z reguły datą graniczną, w której operował IPN, to rok 1918, z uwzględnieniem krótkiej genezy, sięgające na przykład początku wieku XX. Uznaliśmy, aby mówić w pełni o tym, jakie były polskie drogi do niepodległości, musimy sięgnąć do tych epizodów wcześniejszych, do konfederatów barskich, Stronnictwa Patriotycznego, do Sejmu Czteroletniego.

Narracja wystawy jest poprowadzona dwutorowo. Z jednej strony jest to niemal podręcznikowy wykład na temat rozbiorów, z drugiej - opowieść o tendencjach kulturowych, o rozwoju polskiej sztuki, która zyskała swój wymiar narodowy. Ważnym elementem ekspozycji są reprodukcje polskiego malarstwa historycznego, m.in. Jacka Malczewskiego.

- Tak jak istnieje kategoria pamięci narodowej, tak możemy też mówić o kategorii wyobraźni narodowej - dodaje dr Jakub M. Pawłowski. - Jednym z największych paradoksów, jakie wyłaniają się z tej wystawy, jest to, że Polska odzyskała niepodległość w takim momencie, w którym naród powinien być już wycieńczony, zmęczony, nie do końca wierzyć w to, że jest to możliwe.

Wystawa będzie pokazywana także w Koszalinie, Kołobrzegu, Gorzowie. Przy okazji Instytut przygotowuje pakiet edukacyjny, który trafi do polskich szkół i który ma być instrukcją obsługi, jak mówić o historii 150 lat walki o niepodległość. ©℗

(as)

Fot. Michał Ruczyński

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

sceptyk
2019-05-30 12:55:13
Dzisiaj Polacy mylą wolność z rozwolnieniem.
Quistorp
2019-05-28 09:34:53
do...[A Ty Quistorpie]... Zacznijmy od kurtuazji. Nie chcę rozmawiać ze ścianą.. Wchodzę w podwoje łamów przecudownego Kuriera i przedstawiam się; jestem Quistorp. Maruda Quistorp. Oczekując tym samym, że osoba wchodząca do tego "ekskluzywnego" "saloon'u", chcąca nawiązać kontakt werbalny odwzajemni mi się ; Fasola. Jestem Jaś Fasola. Jak Bond. James Bond. A co Reprezentuję? Próbuję grać błazna!Próbuję żonglować trzeźwością umysłu. Ale mi to nie wychodzi. Bo bycie błaznem to wielka sztuka. Życzę tego i [A Ty Quistorpie] . Z całym szacunkiem!
A Ty Quistorpie
2019-05-27 22:51:01
Co Ty reprezentujesz ? Powymieniaj rowniez i to...
Quistorp
2019-05-27 22:26:52
Czy IPN tak nisko upadł, by obrażać poziom intelektualny ministra Edukacji? Poziom podręczników i podstawy programowej. I to tylko wybiorczo, do czasów Konfederacji Barskiej. A Przed konfederacją barską to byli Bracia Polscy! To tacy panowie którzy, bawili się w drukowanie wielkich dzieł reformujących zdemoralizowane papiestwo w drukarni w Rakowie i w Pińczowie. Poznamy także pana Andrzeja Frycza Modrzewskiego który był przedstawicielem pisarzy politycznych okresu renesansu. Jego dzieło "O poprawie Rzeczypospolitej" dałoby się ponownie wydać. Ipeenie! Opamiętaj się! W co się ładujesz!
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA