Na wtorkową sesję radnych Szczecina wróciła sprawa inicjatywy budowy pomnika byłego prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego na skwerze jego imienia naprzeciwko Bramy Królewskiej. Trafił bowiem do jej porządku obrad projekt obywatelski uchwały, wspierany przez klub radnych Platformy Obywatelskiej, w sprawie uchylenia uchwały rady miasta z lipca tego roku wyrażającej na to zgodę. Zbiórkę podpisów przeciwko upamiętnianiu nieżyjącego Lecha Kaczyńskiego zainicjowali działacze lokalnych struktur Partii Razem.
O rozpatrzenie projektu w pakiecie uchwał w pierwszej kolejności wnioskował Łukasz Tyszler, szef klubu radnych PO, ale kontrwniosek zgłosił w imieniu klubu PiS Piotr Jania. Dyskusja o inicjatywie wzniesienia pomnika Lecha Kaczyńskiego i głosowanie nad obywatelskim projektem uchylenia lipcowej uchwały będzie więc jednym z ostatnich punktów w programie obrad.
Przeciwnicy budowy pomnika podnoszą, że uzasadnienie uchwały, jaką radni przegłosowali w lipcu br., nie spełnia wymogów obiektywizmu, a – tu cytat – „ocena dokonań Lecha Kaczyńskiego w nim zawarta jest subiektywna i ideologiczna”. Wskazują na oburzenie, jakie wywołała wśród szczecinian sama sugestia co do lokalizacji monumentu w przestrzeni publicznej uznawanej powszechnie za stały element krajobrazu w dotychczasowej jego formie. Kwestionują jednocześnie legalność wzniesienia pomnika w tym miejscu, bo według zapisów miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego tego terenu obowiązuje zakaz wprowadzania na nim nowej zabudowy (nie dotyczy on tylko obiektów podziemnych). I przywołują w tym kontekście precyzyjny zapis art. 3 Prawa budowlanego, który wprost uznaje pomnik za budowlę.
- Ta uchwała podjęta została w trybie skandalicznym i niedemokratycznym. I jest próbą wyłącznie uhonorowania na na siłę swojego politycznego idola wbrew głosom mieszkańców. Skoro szliście do wyborów, wygranych w miniona niedzielę, z hasłem „Obywatele dyskutują”, to dajcie przykład, że to nie pustosłowie.– mówiła Dorota Sanecka z Partii Razem w imieniu wnioskodawców projektu, pod którym podpisało się niemal 6 tys. osób. – Nie zamyka to drogi dla pomnika, ale otworzy drogę do konsultacji społecznych w tej sprawie.
Bartłomiej Sochański, były radny i prezydent Szczecina dziękował z mównicy w sali sesyjnej we wtorek obecnie rządzącej koalicji Bezpartyjni- PiS za lipcową uchwałę.
- To inicjatywa społecznego komitetu. A tu leży prawie 6 tys. podpisów poparcia dla tej idei (budowy pomnika – od red.}. Nie spierajmy się o liczby i nie przerzucajmy się nimi, ilu jest za, a ilu niechętnych – zwrócił się B. Sochański do reprezentantki grupy oponentów pomnika L. Kaczyńskiego. - Uznaliśmy argumenty wojewody co do miejsca i braku zgody na tę lokalizację. Będzie ogłoszony konkurs i powstanie taki pomnik w innej lokalizacji. I będzie to pomnik piękny, z którego Szczecin będzie dumny – przekonywał i apelował, prosząc o rezygnację ze zmuszania radnych do ponownego głosowania, tym razem zgłoszonego przez grupę obywateli. ©℗
Cały artykuł w środowym "Kurierze Szczecińskim"
Mirosław WINCONEK
Fot.: Robert STACHNIK